Fiorentina szuka trzeciego trenera! 15 meczów bez zwycięstwa w Serie A

Nikt nie wyobrażał sobie, że po 15. kolejkach Fiorentina będzie zajmować ostatnie miejsce w tabeli Serie A. Co więcej, Viola nie wygrała ani jednego meczu w lidze. Nicolo Schira donosi, że klub z Florencji szuka kolejnego trenera w obliczu poważnego kryzysu.

Paolo Vanoli i piłkarze Fiorentiny
Obserwuj nas w
Insidefoto / Alamy Na zdjęciu: Paolo Vanoli i piłkarze Fiorentiny

Fiorentina pogrążona w rozpaczy! Pioli i Vanoli nie dali rady. Kto następny?

Fiorentina w poprzednim sezonie zajęła 6. miejsce w Serie A, co zapewniło im awans do Ligi Konferencji. Latem rezygnację z funkcji trenera złożył Raffaele Palladino. Włoski taktyk podjął taką decyzję na skutek napięć z zarządem oraz dyrektorem sportowym klubu. W jego miejsce zatrudniony został Stefano Pioli, czyli szkoleniowiec, który zdobył z Milanem mistrzostwo w 2022 roku.

Pioli na stanowisku pierwszego trenera wytrzymał zaledwie cztery miesiące. Prowadził drużynę w 14 meczach, z których wygrał tylko 4, a na dodatek nie odniósł ani jednego zwycięstwa w lidze. (10 spotkań, 4 remisy i 6 porażek w Serie A). W efekcie na początku listopada został zwolniony. Nowym opiekunem Violi został Paolo Vanoli, były trener Torino. 53-latek jeszcze bardziej pogorszył sytuację zespołu.

Vanoli prowadził Fiorentinę w siedmiu meczach, a jego bilans to jedno zwycięstwo, dwa remisy i cztery porażki. W rozgrywkach ligowych zdobył tylko 2 punkty, odnosząc dwa remisy i trzy razy przegrywając. Jak donosi Nicolo Schira w klubie debatują nad jego przyszłością.

Po 15. kolejkach Fiorentina zajmuje ostatnie 20. miejsce z dorobkiem 6 punktów. Strata do bezpiecznego miejsca wynosi już 8 punktów. We Florencji potrzebny jest silny wstrząs, aby przerwać serię 15 meczów z rzędu bez zwycięstwa w lidze. W miniony weekend Vanoli i spółka przegrali z Weroną (1:2). Niewykluczone, że ta porażka przesądzi o przyszłości włoskiego trenera. Na ten moment w tamtejszych mediach jako jedyny kandydat do przejęcia zespołu pojawia się Giuseppe Iachini.

POLECAMY TAKŻE