Pierwszy taki występ Bednarka. Portugalskie media nie mają wątpliwości

FC Porto z Janem Bednarkiem i Jakubem Kiwiorem w składzie przegrało wczoraj z 0:2 z Nottingham Forest w Lidze Europy. Pierwszy z Polaków zamieszany był w stratę gola.

Jan Bednarek
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Jan Bednarek

Bednarek sprokurował rzut karny dla Forest

Jan Bednarek i Jakub Kiwior tego lata dołączyli do zespołu FC Porto. Obaj właściwie z miejsca stali się podstawowymi środkowymi obrońcami zespołu wielokrotnego mistrza Portugalii i do tej pory radzili sobie absolutnie bez najmniejszego zarzutu. Media i kibice rozpisywali się o „polskiej ścianie”, którą obaj stworzyli. Wczoraj wieczorem przyszedł jednak pierwszy słabszy mecz.

FC Porto mierzyło się w ramach fazy ligowej Ligi Europy z zespołem Nottingham Forest. Ten mecz zakończył się jednak zwycięstwem zespołu z Premier League 2:0, a zamieszany w stratę pierwszego gola był Jan Bednarek. Polak w 18. minucie rywalizacji zagrał piłkę ręką w polu karnym, a arbiter pokazał na rzut karny, który pewnie wykonał Morgan Gibbs-White. Po meczu portugalskie media dość krytycznie oceniły naszego reprezentanta.

POLECAMY TAKŻE

– Po przerwie znacznie poprawił swoją grę, ale jego występ został naznaczony nieodpowiedzialnym zachowaniem w akcji, która zakończyła się pierwszym rzutem karnym dla Forrest. Mógł jednak nawet zrehabilitować się strzelając gola, ale Samu odebrał mu tę przyjemność będąc na pozycji spalonej – czytamy w serwisie „A Bola”.

Zobacz także: Bramkarz Szachtara podsumował kibiców Legii. „Strasznie słabe”