Kiedy Murawski i Gholizadeh wrócą do gry? Dobre i złe wieści

Lech Poznań musi cały czas zmagać się bez chociażby Radosława Murawskiego oraz Ali'ego Gholizadeha. Maciej Henszel w rozmowie z "TVP Sport" powiedział, kiedy obaj wrócą do gry.

Niels Frederiksen
Obserwuj nas w
Maciej Rogowski / Alamy Na zdjęciu: Niels Frederiksen

Lech nadal zmaga się z kontuzjami ważnych graczy

Lech Poznań w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Wielu kibiców, ale też niezależnych obserwatorów, liczyło na to, że Kolejorz da radę nie tylko obronić mistrzowski tytuł, ale przede wszystkim mocniej powalczyć w eliminacjach Ligi Mistrzów. Finalnie już w listopadzie wszystko wskazuje na to, że walka o najwyższe miejsce w PKO Ekstraklasie nie będzie tak prosta, a z Ligi Mistrzów zrobiła się Liga Konferencji Europy i to i tak nie bez problemów.

Zawsze, albo bardzo często, jest jednak jakieś „ale”. Nie inaczej jest i tym razem. Wszystko bowiem przez fakt, że od początku sezonu zespół Kolejorza musi zmagać się z wieloma kontuzjami. Niels Frederiksen nie ma przecież do dyspozycji chociażby Radosława Murawskiego, a więc lidera środka pola. Kontuzjowany jest cały czas także Ali Gholizadeh. To właśnie te dwa nazwiska mocno rozgrzewają kibiców, a ws. ich stanu zdrowia zabrał głos Maciej Henszel w rozmowie z „TVP Sport”.

Tylko u nas

Radosław Murawski na pewno nie zagra w tym roku. W styczniu powinien wracać do treningów z drużyną i być do dyspozycji trenera – powiedział Maciej Henszel w rozmowie z „TVP Sport”.

Jest szansa na to, że jeszcze w tym roku zobaczymy Gholizadeha na boisku, ale nie chcę niczego zapeszać – dodał przedstawiciel Kolejorza.

Zobacz także: Alemao Zurawski: Gra dla Polski? Moje nastawienie jest jasne! [NASZ WYWIAD]