GKS Katowice znów pokazał charakter. Cztery gole na Arena Katowice [WIDEO]

GKS Katowice zremisował z Zagłębiem Lubin (2:2) w meczu drugiej kolejki PKO BOP Ekstraklasy. Kluczową postacią w barwach gospodarzy był Bartosz Nowak, okraszając występ dubletem.

Zawodnicy GKS Katowice
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Zawodnicy GKS Katowice

GKS Katowice walczył do końca, Zagłębie ma czego żałować

GKS Katowice po porażce w pierwszej kolejce z Rakowem Częstochowa (0:1) liczył na to, że od drugiej serii gier zacznie zwyciężać w nowym sezonie. Zadanie przed ekipą Rafała Góraka w poniedziałkowy wieczór nie było jednak łatwe, ponieważ zespół z Katowic mierzył się z Zagłębiem Lubin. Miedziowi również byli podrażnieni po meczu w premierowej kolejce i chcieli się zrehabilitować po porażce sprzed tygodnia, gdy ulegli Widzewowi Łódź (0:1). Tym samym potyczka na Arenie Katowice zapowiadała się bardzo interesująco.

Wynik rywalizacji został otwarty w 16. minucie. Wówczas w roli głównej wystąpił Marcel Reguła. Młodzieżowiec w barwach ekipy z Lubina wykorzystał podanie od Adama Radwańskiego, oddając strzał z bliska, z którym nie poradził sobie Dawid Kudła. Tym samym lubinianie perfekcyjnie odpowiedzieli na akcję GieKSy z 13. minuty, kiedy Bartosz Nowak próbował pokonać Dominika Hładuna – bez efektu.

POLECAMY TAKŻE

Miedziowi jednym trafieniem się nie zadowolili i szukali kolejnego gola. Długo jednak nic z tego nie wynikało. W końcu, w samej końcówce pierwszej połowy, piłką w rękę został trafiony Lukas Klemenz. Sędzia po weryfikacji VAR podjął decyzję o podyktowaniu jedenastki dla gości. Tę na gola zamienił pewnym uderzeniem Adam Radwański i podopieczni Leszka Ojrzyńskiego na przerwę udali się z dwubramkową zaliczką.

Po zmianie stron gospodarze prezentowali się konkretniej, oddając przede wszystkim więcej strzałów na bramkę rywali. Po jednym z nich trafienie kontaktowe zaliczył Bartosz Nowak. Ofensywnie usposobiony pomocnik Trójkolorowych zdecydował się w 54. minucie na strzał z rzutu wolnego z dość dużej odległości. Finalnie nikt po drodze nie zmienił toru lotu piłki, a ta wylądowała w siatce, ku zaskoczeniu golkipera gości.

Po zdobyciu pierwszej bramki katowiczanie złapali wiatr w żagle i dążyli do strzelenia gola wyrównującego. Bliski tego był w 66. minucie Marcel Wędrychowski, ale na jego drodze stanął Hładun. Wynik zatem nie uległ zmianie. Co nie udało się byłemu graczowi Pogoni Szczecin, wyszło w 81. minucie Nowakowi. Pomocnik katowickiej drużyny w sobie tylko znany sposób zmieścił piłkę obok słupkami bramki rywali.

Do końca spotkanie więcej goli już nie padło i ostatecznie trzy drużyny podzieliły się punktami. W następnej kolejce katowiczanie zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Tymczasem ekipę z Lubina czeka starcie z Koroną Kielce na swoim stadionie.

GKS Katowice – Zagłębie Lubin 2:2 (0:2)
0:1 Marcel Reguła 16′
0:2 Adam Radwański 45′ (k.)
1:2 Bartosz Nowak 54′
2:2 Bartosz Nowak 81′

Jak ocenisz występ GKS Katowice w meczu z Zagłębiem Lubin?

  • Zaskakująco dobry, biorąc pod uwagę początek
  • Średni – remis to minimum
  • Rozczarowujący, można było wygrać
  • Nie mam zdania
  • Zaskakująco dobry, biorąc pod uwagę początek 33%
  • Średni – remis to minimum 0%
  • Rozczarowujący, można było wygrać 67%
  • Nie mam zdania 0%

3+ Votes