Reprezentant Polski miał żal do trenera. “Czułem niesprawiedliwość”

Jakub Kamiński w rozmowie z "WP SportoweFakty" nie mógł pogodzić z drugoplanową rolą w Wolfsburgu za kadencji Niko Kovaca. - Argumenty trenera do mnie nie trafiały. To była nasza jedyna rozmowa - zdradził.

Jakub Kamiński
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Jakub Kamiński

Jakub Kamiński:

Jakub Kamiński w 2022 roku przeniósł się do Wolfsburga za 10 milionów euro z Lecha Poznań. 21-letni skrzydłowy jest rezerwowym w zespole Wilków, a w poprzedni weekend z Darmstadt zaliczył pierwszą asystę w bieżącej kampanii Bundesligi. Z reprezentacją Polski na mistrzostwach świata w Katarze wystąpił we wszystkich spotkaniach, a w zbliżających się mistrzostwach Europy w Niemczech zapewne nie znajdzie się w kadrze. Kamiński w udzielonym wywiadzie poruszył temat byłego trenera, Niko Kovaca.

POLECAMY TAKŻE

Miałem momenty kryzysowe, nie będę oszukiwał. Czasem wątpiłem. Siadałem w fotelu z myślą: “dlaczego tak się dzieje?”. Ciężko pracowałem na treningach i nic mi to nie dawało. Od początku rozgrywek byłem rezerwowym, poza nielicznymi wyjątkami, choć cele były zupełnie inne – oznajmił 14-krotny reprezentant Polski. – Czułem jednak niesprawiedliwość. Niezrozumiałe jest dla mnie to, że po dobrym zimowym okresie przygotowawczym nagle wylądowałem na trybunach na długie tygodnie – dodał.

– Na początku sezonu, po sześciu lub siedmiu kolejkach Bundesligi, poprosiłem poprzedniego trenera Niko Kovaca o rozmowę w cztery oczy. Zapytałem wprost, dlaczego tak zmieniła się moja sytuacja. Trener stwierdził, że przyszli nowi zawodnicy, którzy grają w swoich reprezentacjach i stawia teraz na nich. Jakby trochę zapominając, że na mistrzostwach świata w Katarze wystąpiłem w czterech meczach turnieju i też jestem reprezentantem kraju. Bolało mnie to – wspomniał.

Zapewnił też, że w trudniejszej sytuacji w klubie nauczył się cierpliwości. – Nie zabrakło mi motywacji, bo bardzo ciężko pracowałem podczas treningów i nie jest to jedynie pusty slogan. Myślę, że mimo wszystko poprawiłem kilka elementów. Mam większy spokój na boisku, moja pewność siebie wzrosła – wyznał. Kamiński do tej pory rozegrał 17 spotkań, a łącznie na boiskach Bundesligi i Pucharu Niemiec spędził 471 minut.

Komentarze