Reprezentacja Belgii pokonała w czwartek 2:1 Danię w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Mistrzostw Europy. Po zakończeniu spotkania komentarz na jego temat wyraził opiekun Czerwonych Diabłów, zdając sobie sprawę z tego, że mecz miał dwa różne oblicza.
- Reprezentacja Belgii dzięki czwartkowej wygranej nad Danią zapewniła sobie awans do 1/8 finału Euro
- Czerwone Diabły w trakcie Mistrzostw Europy legitymują się sześcioma punktami w grupie B
- Po zakończeniu czwartkowej potyczki kilka zdań na jej temat wyraził hiszpański trener Belgów
Roberto Martinez ocenił mecz z Danią
Reprezentacja Belgii do przerwy przegrywała z Czerwono-białymi 0:1. Po zmianie stron ekipa z Beneluksu zdołała jednak odwrócić losy rywalizacji o 180 stopni, przechylając ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę.
– Myślę, że trudno to wytłumaczyć tym, którzy widzieli to w telewizji, ale łatwo dla tym, którzy byli na stadionie. Kibice stworzyli niesamowitą atmosferę, pomogli zdobyć bramki piłkarzom – mówił Roberto Martinez w trakcie pomeczowej konferencji prasowej.
– W pierwszej połowie byliśmy w szoku. Nie potrafiliśmy dotrzymać tempa Duńczykom. W każdym razie dzięki świetnej postawie naszych rywali było dużo emocji. W drugiej połowie zdołaliśmy opanować sytuację. Zrobiliśmy to, co sobie założyliśmy. Zwycięstwo cieszy, bo podnosi morale drużyny – uzupełnił Hiszpan.
Kolejne spotkanie Belgowie rozegrają 21 czerwca (w poniedziałek). Przeciwnikiem Czerwonych Diabłów będzie Finlandia, a spotkanie odbędzie się w Sankt Petersburgu na Stadion Kriestowskij.
Czytaj więcej: Dania – Belgia: De Bruyne wrócił i pojawiła się magia, pokaz jakości Czerwonych Diabłów
Komentarze