Krzyżanowski z Wisły o Wieczystej, rytmie meczów i… ulubionych ligach

Wisła Kraków kontynuuje passę bez porażki. Ostatnio Biała Gwiazda zremisowała z Wieczystą (1:1). Ciekawymi przemyśleniami w rozmowie z Goal.pl podzielił się Jakub Krzyżanowski.

Jakub Krzyżanowski
Obserwuj nas w
fot. SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Jakub Krzyżanowski

Niedosyt w Wiśle Kraków po derbach z Wieczystą

Wisła Kraków wciąż jest liderem Betclic 1. Ligi, mając na koncie 25 punktów. Biała Gwiazda ma już za sobą trzy spotkania z beniaminkami. Dwa wygrała i jedno zremisowała. Jakub Krzyżanowski przyznał, że po starciu z Wieczystą czuł niedosyt, mimo że wiślacy uratowali punkt w doliczonym czasie gry.

– Na pewno zostaje trochę niedosyt po tym meczu, patrząc na to, jak graliśmy. Moim zdaniem była totalna dominacja, szczególnie w drugiej połowie. Trochę żal, że nie udało się wygrać, ale mimo wszystko możemy być zadowoleni, bo dobrze wyglądaliśmy i stwarzaliśmy sytuacje. Jedynie czego brakowało, to wykończenia – powiedział Krzyżanowski w rozmowie z Goal.pl.

– Straciliśmy gola po błędzie przy kryciu przy rzucie rożnym, a później mieliśmy ogromną przewagę w posiadaniu piłki – myślę, że nawet 75 do 25. Realizowaliśmy to, co ustaliliśmy przed meczem, dlatego tak to wyglądało. Najważniejsze, że graliśmy z determinacją i chęcią dominacji. Piłkarsko wyglądało to dobrze, tylko brakowało goli – zaznaczył 19-latek.

POLECAMY TAKŻE

W czwartek Krzyżanowski pojawił się na boisku w 81. minucie. Jak przyznał, nie miał żalu, że nie znalazł się w wyjściowym składzie.

– Nie jestem typem piłkarza, który się obraża. Gramy co trzy dni, więc zaakceptowałem decyzję i skoncentrowałem się na tym, żeby wejść i pomóc drużynie – podkreślił obrońca Wisły.

Piłka? Nie przed telewizorem

Sam zawodnik odniósł się też do gry w rytmie trzech dni. – Są plusy i minusy. Grając co trzy dni, wchodzi się w rytm meczowy, ale też traci się dużo sił. Osobiście wolę mecze raz w tygodniu. Jest wtedy więcej czasu na regenerację – przekazał piłkarz.

Krzyżanowski zdradził również, że nie śledzi na bieżąco spotkań Betclic 1. Ligi. – Czas wolę poświęcić rodzinie czy sobie. Czasem obejrzę fragmenty, ale nie siadamy specjalnie przed telewizorem. Na co dzień częściej oglądam ligi zagraniczne. Jestem fanem Premier League i Serie A – mówił były gracz Torino.

Jak lepiej grać w 1. Lidze?

  • Mecze co trzy dni – ciągły rytm i emocje
  • Mecze raz w tygodniu – więcej czasu na przygotowanie
  • Nie ma znaczenia, ważne są wyniki
  • Mecze co trzy dni – ciągły rytm i emocje 100%
  • Mecze raz w tygodniu – więcej czasu na przygotowanie 0%
  • Nie ma znaczenia, ważne są wyniki 0%

1+ Votes

Już w niedzielę Wisła zmierzy się w kolejnym meczu ligowym z Ruchem Chorzów. Początek spotkania o godzinie 20:30.

Czytaj więcej: Kacper Duda po meczu Wieczysta – Wisła wskazał, czego chce się nauczyć od Rodado