Wieczysta straciła zwycięstwo w doliczonym czasie. Dramat Carlitosa [WIDEO]

Wieczysta zremisowała w meczu siódmej kolejki Betclic 1. Ligi z Górnikiem Łęczna (2:2). Emocji nie brakowało w końcówce rywalizacji. Z kontuzją spotkanie skończył Carlitos.

Zawodnicy Wieczystej
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Zawodnicy Wieczystej

Wieczysta z szybkim prowadzeniem po golu samobójczym

Wieczysta jako beniaminek Betclic 1. Ligi gra w sezonie 2025/2026 bez kompleksów. W poniedziałkowe popołudnie drużyna Przemysława Cecherza liczyła na piąte z rzędu zwycięstwo. Krakowianie mieli także nadzieję utrzymać po meczu jedynie dwupunktową stratę do Wisły Kraków.

Zadanie stojące przed zespołem z Krakowa na ArcelorMittal Park w Sosnowcu nie było jednak łatwe. Na drodze Wieczystej stanął Górnik Łęczna – jedna z drużyn najczęściej remisujących w obecnym sezonie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, obok Puszczy Niepołomice.

POLECAMY TAKŻE

Od pierwszych minut rywalizacji krakowski zespół przeważał nad rywalem. Dobra postawa żółto-czarnych została potwierdzona golem w 15. minucie. Jacky Donkor dośrodkował piłkę w pole karne, a jej lot zmienił Rafa Santos, co zmyliło Branislava Pindrodza. Portugalczyk zaliczył samobójcze trafienie.

Tymczasem niepokojące zdarzenie miało miejsce w 40. minucie. Bez kontaktu z rywalem kontuzji mięśniowej doznał Carlitos. Hiszpan nie był w stanie kontynuować gry, dlatego w jego miejsce szkoleniowiec krakowskiej drużyny wprowadził na boisko Pawła Łysiaka.

Chwilę później ciekawą akcją w szeregach gości wyróżnił się Branislav Spacil, jednak jego szarża zakończyła się niecelnym strzałem. Tym samym po pierwszych trzech kwadransach rywalizacji więcej powodów do zadowolenia mieli krakowianie, prowadzący jednym golem.

Górnik jak na „króla remisów” przystało

Po zmianie stron goście zawiesili poprzeczkę ekipie z Krakowa nieco wyżej. Swoje szanse na gola mieli kolejno George Abott i Egzon Kryeziu. Szczególnie słoweński pomocnik popisał się mocnym uderzeniem, ale równie dobrą paradą wyróżnił się Antoni Mikułko. Wysiłek łęcznian został natomiast nagrodzony w 68. minucie, gdy gola wyrównującego strzelił Dawid Tkacz.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się rezultatem 1:1, to w 86. minucie błysnął joker Stefan Feiertag. Ostatnie słowo jednak należało do Jakuba Bednarczyka i mecz zakończył się wynikiem 2:2. Tym samym krakowianie drugi raz w tej kampanii podzielili się punktami. Z kolei Górnik zaliczył piąty z rzędu remis. W następnej kolejce łęcznianie zmierzą się u siebie ze Stalą Rzeszów, natomiast Wieczystą czeka potyczka z Polonią Bytom.

Wieczysta – Górnik Łęczna 2:2 (1:0)
1:0 Rafa Santos 15′ (sam.)
1:1 Dawid Tkacz 68′
2:1 Stefan Feiertag 86′
2:2 Jaiub Bednarczyk 90+5′ (k.)

Czytaj więcej: Sondre Liseth odpalił. Górnik znalazł na niego sposób

Kontuzja Carlitosa to dla Wieczystej:

  • Ogromny problem na kolejne mecze
  • Przejściowy kłopot
  • Drużyna da sobie radę
  • Ogromny problem na kolejne mecze 50%
  • Przejściowy kłopot 50%
  • Drużyna da sobie radę 0%

2+ Votes