“Jesteśmy na siebie źli”. Trener Górnika Łęczna po porażce z Termaliką

Górnik Łęczna w niedzielę przegrał przed własną publicznością z Termaliką Nieciecza (0:1). Po spotkaniu Pavol Stano wyraził swoją opinię na temat meczu. Szkoleniowiec nie ukrywał, że cała drużyna jest rozczarowana wynikiem.

Pavol Stano
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Pavol Stano

Pavol Stano ocenił mecz Górnik Łęczna – Termalica Nieciecza

W niedzielę odbyło się spotkanie Górnika Łęczna z Termaliką Niecieczą w ramach 30. kolejki Fortuna 1 Ligi. Dla lubelskiego zespołu był to ważny mecz, dzięki któremu mogli wskoczyć na miejsce dające możliwość gry w barażach o Ekstraklasę. Finalnie mecz zakończył się wygraną drużyny Marcin Brosza (1:0). Zwycięską bramkę w 76. minucie zdobył Adam Radwański.

Po spotkaniu Pavol Stano nie ukrywał złości. Szkoleniowiec Górnika Łęczna wraz z całą drużyną był rozczarowany wynikiem. 46-latek przyznał, że drużyna nie przełożyła formy ze spotkania z GKS-em Katowice i zagrała zwyczajnie słabo.

Jesteśmy na siebie źli, bo wyobrażaliśmy sobie ten mecz zupełnie inaczej. Po starciu w Katowicach kiedy graliśmy dobrze i szybko operowaliśmy piłką. Myśleliśmy, że to zaprocentuje na naszym stadionie. Tymczasem przeciwko Bru-Bet Termalice graliśmy dużo wolniej, a przeciwnik był nastawiony na kontrataki i piłki prostopadłe. Nie jestem zadowolony z naszej postawy w tym meczu. Po straceniu bramki gra była zbyt rwana i szarpana. Trzeba się jednak szybko pozbierać. W piątek czeka nas kolejny ważny mecz, a my wciąż jesteśmy w grze. Ta drużyna ma jakość, dlatego musimy punktować – powiedział Pavol Stano cytowany przez „Dziennik Wschodni”.

Górnik Łęczna obecnie zajmuje siódmą lokatę w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi. Lubelski zespół po 30. kolejkach ma na koncie 46 punktów.

Sprawdź także: GKS Katowice z niesamowitą końcówką, Bruk-Bet Termalica z przełamaniem

Komentarze