GKS Katowice to zrobił, Lechia na tarczy w hicie [WIDEO]

GKS Katowice w hicie 26. kolejki Fortuna 1 Ligi pokonał w roli gospodarza Lechię Gdańsk (1:0). Dzięki tej wygranej Żółto-zielono-czarni na dobre włączyli się do gry o awans do elity.

GKS Katowice - Lechia Gdańsk
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: GKS Katowice - Lechia Gdańsk
  • Trzynaste zwycięstwo w sezonie zaliczył GKS Katowice w niedzielne popołudnie
  • Gola na wagę wygranej GieKSy w meczu z Lechią Gdańsk strzelił Arkadiusz Jędrych
  • Biało-zieloni ponieśli szóstą porażkę w sezonie
  • Gospodarze od 74 minuty grali w dziesięciu po czerwonej kartce dla Martena Kuuska

GKS Katowice – Lechia: Walka o awans do Ekstraklasy trwa

GKS Katowice i Lechia Gdańsk to dwie najmocniejsze ekipy wiosną w Fortuna 1 Lidze. Po zimowej przerwie drużyny Rafała Góraka i Szymona Grabowskiego imponują nie tylko regularnym punktowaniem, ale również świetną skutecznością. Katowiczanie w dwóch poprzedzających niedzielne starcie meczach strzelili dziewięć goli, pokonując Podbeskidzie (5:0) i ostatnio Zagłębie Sosnowiec (4:0). Z kolei Biało-zieloni mają za sobą zwycięstwo z Odrą Opole (2:1). Niedzielna rywalizacja zapowiadała się zatem pasjonująco.

POLECAMY TAKŻE

W pierwszej połowie w rywalizacji zabrakło goli, ale to nie znaczy, że na obiekcie przy ulicy Bukowej wiało nudą. Wręcz przeciwnie. Odważna postawa gospodarzy mogła imponować. Swoje próby podejmowali Sebastian Bergier czy Aleksander Komor. Pierwszy oddawał strzały, drugi natomiast błysnął w 28. minucie rajdem, w którego trakcie minął czterech rywali i dopiero przez piątego został zatrzymany faulem.

Goście dopiero w ostatnich fragmentach pierwszej części gry zaczęli konstruować zagrożenie pod bramką rywali. Swoich sił próbował między innymi Maksym Klhan. Defensywa gospodarzy była jednak szczelna jak tama przeciwpowodziowa. Świętnie dyrygował obroną GieKSy przede wszystkim Marten Kuusk, który w trakcie zimowego okna transferowego trafił do zespołu z Katowic. Estończyk szybko stał się mocnym punktem zespołu.

W drugiej części spotkania oba zespoły postawiły na ostrożną grę, dając do zrozumienia postronnym obserwatorom, że lepszy będzie zdobyty punkt niż nic. Szczególnie, że końcowe rozstrzygnięcie meczu może mieć znaczenie na finiszu rozgrywek. Sytuacja gospodarzy skomplikowała się jednak w 74. minucie, gdy czerwoną kartką za faul ukarany został Kuusk.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, to w doliczonym czasie gry bramkę zdobył Arkadiusz Jędrych i trybuny na obiekcie przy Bukowej eksplodowały z radości. Dzięki tej wygranej GieKSa ma na koncie 45 punktów. W następnej kolejce katowiczanie u siebie zmierzą się z Odrą Opole. Tymczasem zespół z Gdańska na Polsat Plus Arena Gdańsk zagrają z Bruk-Betem Termaliką.

GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
1:0 Arkadiusz Jędrych 90+3′

Komentarze