Inter musi szukać dalej, Como nie odda Fabregasa
Inter Mediolan na kilkanaście dni przed startem Klubowych Mistrzostw Świata został bez trenera. Simone Inzaghi, który piastował to stanowisko przez ostatnie cztery lata, zdecydował się przyjąć ofertę Al-Hilal. W związku z tym rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania nowego szkoleniowca. Wśród największych kandydatów padały takie nazwiska jak m.in. Cesc Fabregas.
Hiszpan aktualnie pracuje w Como 1907. Beniaminek Serie A ma za sobą świetny sezon, przez co praca byłego piłkarza Barcelony została dostrzeżona przez inne zespoły. Inter skontaktował się z właścicielami ligowego rywala, lecz ich zapytanie zostało od razu odrzucone.
– Przekazaliśmy bezpośrednio prezydentowi Interu naszą odmowę. Została ona przyjęta z uprzejmością i jasnością oczekiwaną pomiędzy klubami, które darzą się szacunkiem. Z tego powodu uważamy uporczywe plotki o zainteresowaniu naszym trenerem za czystą fantazję. Mało prawdopodobne, aby ktokolwiek nalegał po jasnej odpowiedzi. Zwłaszcza klub takiego kalibru jak Inter – cytuje prezydenta Como dziennikarz Daniele Mari.
Wychodzi więc na to, że Inter musi szukać dalej. Na liście życzeń Nerazzurrich mają znajdować się jeszcze tacy trenerzy jak Cristian Chivu czy Roberto De Zerbi. Il Biscione miniony sezon zakończyli na 2. miejsce w Serie A. Dotarli także do finału Ligi Mistrzów.
- Zobacz także: Inter czy Roma? Niepewna przyszłość Nicoli Zalewskiego
Komentarze