Juric ma kontynuować dziedzictwo Gasperiniego
Ivan Juric wygrał wyścig o stanowisko trenera Atalanty i od sezonu 2025/26 poprowadzi zespół z Bergamo. Klub postawił na byłego szkoleniowca Romy i Southampton. Choć ostatni sezon był dla niego trudny – został zwolniony z Romy, a z Southampton spadł do Championship – Juric nie zamierza się poddawać. Wraca do Serie A z chęcią rehabilitacji i kontynuowania pracy swojego mentora.
Decyzja o wyborze Juricia to jasny sygnał, że Atalanta nie chce zaczynać od zera po erze Gasperiniego. Przez dziewięć lat Gasp uczynił z zespołu walczącego o utrzymanie poważnego gracza w europejskich pucharach i regularnego kandydata do czołowej czwórki Serie A. Juric, jako były zawodnik i asystent Gasperiniego, podziela jego filozofię i zasady gry, co czyni go naturalnym następcą.
Zobacz również: Inter sięgnął po Polaka dryblera – jak to się stało? (WIDEO)
Kandydatami na to stanowisko byli również Thiago Motta, Raffaele Palladino i Patrick Vieira, którego rozważała także Inter, zanim ostatecznie sięgnął po Cristiana Chivu. Atalanta analizowała też takie nazwiska jak Francesco Farioli, który był bliski mistrzostwa Holandii z Ajaksem, Stefano Pioli z Al-Nassr oraz były selekcjoner Belgii Domenico Tedesco. Klub uznał jednak, że wszyscy ci trenerzy są zbyt dalecy od idei, które przez lata kształtowały tożsamość zespołu.
Wybór Juricia to nie tylko decyzja sportowa, ale również symboliczna – Atalanta wybiera ucznia, by kontynuować drogę wyznaczoną przez mistrza.
Komentarze