Euro 2025: Polki zaskoczą? To trzy kluczowe postaci kadry
Niemcy w Sankt Gallen, Szwecja w Bazylei i Dania w Lucernie – tak prezentuje się zestawienie rywali Biało-Czerwonych w fazie grupowej Euro 2025. Reprezentacja Polski kobiet debiutuje na wielkim turnieju i to właśnie na szwajcarskich boiskach nasza kadra narodowa rozegra swoje historyczne spotkania. Jakie szanse na zwycięstwo w całych zmaganiach mają podopieczne Niny Patalon? Eksperci nie pozostawiają złudzeń.
– Polskiemu zespołowi, mimo że może liczyć na prawdopodobnie najlepszą napastniczkę turnieju, Ewę Pajor z Barcelony, trudno będzie wyjść z grupy C – pisze The Athletic, jednocześnie wskazując największą siłę naszej kadry i oceniając potencjał drużyny. – Mówiąc najprościej, jest to Pajor, która strzeliła o 50 goli więcej niż ktokolwiek inny w tej drużynie i zdobyła 43 bramki w 46 meczach dla Barcelony w zeszłym sezonie. Potrafi dobrze wbiegać za obronę — co będzie ważnym czynnikiem w tym turnieju, gdy Polska będzie grała z kontry — i świetnie radzi sobie z dośrodkowaniami, zazwyczaj po nagłym przyspieszeniu, aby wyprzedzić przeciwnika i strzelić gola z pierwszej piłki – twierdzi Michael Cox.
Autor książki „Premier League. Historia taktyki w najlepszej piłkarskiej lidze świata” wskazuje trzy najważniejsze postaci reprezentacji Polski. To Pajor, Natalia Padilla-Bidas i Kinga Szemik. – Głównym wsparciem Pajor w zdobywaniu bramek jest szybka, obunożna skrzydłowa Padilla, która (…) do turnieju przystępuje po udanym sezonie spędzonym na wypożyczeniu w Sevilli z Bayernu Monachium. Natomiast Szemik miała cztery produktywne lata we Francji, zanim przeniosła się do West Ham United, i dobrze spisała się w swoim debiutanckim sezonie WSL w latach 2024-25. Prawdopodobnie będzie jedną z najbardziej zapracowanych bramkarek w fazie grupowej.
Mecz Niemcy – Polska odbędzie się na Kybunpark w Sankt Gallen. Spotkanie poprowadzi słynna francuska arbiter Stéphanie Frappart. Nasze rywalki to ośmiokrotne mistrzynie Europy. Po raz ostatni sięgnęły po tytuł 2013. roku.