Robert Lewandowski podświetlił Empire State Building
Robert Lewandowski nie pojawił się w poniedziałek na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Warszawie. Zamiast tego wybrał się w podróż do Stanów Zjednoczonych. Zaistniała sytuacja odbiła się szerokim echem w polskich mediach, a postawa zawodnika FC Barcelony była krytykowana przez kibiców i ekspertów. Wszystko wyjaśniło się w godzinach po południowych, gdy ujawniono powód wizyty w USA.
Paweł Żuchowski przekazał, że Lewandowski weźmie udział w podświetleniu Empire State Building w Nowym Jorku w barwy biało-czerwone. Jest to spowodowane Dniem Niepodległości, który obchodzony jest w Polsce 11 listopada. Kapitan naszej reprezentacji był mistrzem ceremonii rozświetlenia historycznego wieżowca w narodowe barwy.
– Chciałem powiedzieć, że być tu to wielka przyjemność. Świętujemy Dzień Niepodległości. To światło dla wszystkich Polaków na całym świecie. To wyróżnienie dla całej naszej ojczyzny. Dla mnie osobiście to wielkie przeżycie. Jestem dumny, że jestem Polakiem – powiedział Robert Lewandowski, cytowany przez serwis Eurosport.
Na zgrupowaniu reprezentacji Lewandowski ma pojawić się we wtorek. Tego samego dnia odbędzie się oficjalna konferencja prasowa oraz trening. W piątek Biało-Czerwoni zmierzą się na PGE Narodowym z Holandią, a kilka dni później na wyjeździe z Maltą.









