Grosicki był maskotką kadry? „Wybory Probierza były dziwne”

Kamil Grosicki mimo zakończenia reprezentacyjnej kariery wrócił do polskiej kadry. Do tej sytuacji w rozmowie z "TVP Sport" odniósł się Tomasz Iwan, który skrytykował Michała Probierza.

Kamil Grosicki
Obserwuj nas w
Mikołaj Barbanell / Alamy Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Grosicki wrócił do kadry dzięki powołaniu Urbana

Kamil Grosicki nie był pierwszym wyborem Michała Probierza w reprezentacji Polski. W czerwcu tego roku pożegnał się z polską kadrą meczem w Chorzowie. Skrzydłowy rozegrał 30 minut, a następnie przy owacji całego stadionu opuścił murawę. Mimo krótkiego występu był jednym z lepszych na boisku, a jego odejście z drużyny Biało-czerwonych wywołało sporo emocji.

W zasadzie już kilka dni po meczu zaczęło mówić się, że popularny Grosik może wrócić do kadry. Gdy Michał Probierz pożegnał się z rolą selekcjonera taki scenariusz stał się coraz bardziej prawdopodobny, aż w końcu Jan Urban zdecydował się przywrócić skrzydłowego Pogoni Szczecin do reprezentacji. Teraz całą sytuację dość ostro skomentował Tomasz Iwan uderzając w Michała Probierza.

POLECAMY TAKŻE

– Za kadencji poprzedniego selekcjonera jedynie przebywał na zgrupowaniach. Dlatego podjął decyzję o zakończeniu kariery. Jego ambicja nie pozwalała na to, żeby być „maskotką” drużyny, bo tak był traktowany. Widzieliśmy, że w meczu pożegnalnym był najlepszym zawodnikiem na boisku. To wiele mówi o wyborach Michała Probierza, które były po prostu… dziwne. Nie były poparte bieżącą formą piłkarzy. Pewne rzeczy w tej kadrze były nie do zaakceptowania – powiedział Tomasz Iwan na łamach „TVP Sport”.

Kamil Grosicki nie jest typowany przez media do wyjściowej jedenastki na mecz z Holandią. Jeśli te doniesienia potwierdzą się, skrzydłowy Pogoni może odegrać znaczącą rolę po wejściu na plac gry z ławki rezerwowych, dzięki swojemu doświadczeniu. Początek meczu z Oranje o godzinie 20:45.

Zobacz również: Historia meczów Holandia – Polska. Bilans mówi wszystko