We Francji mają problem z Majeckim. Możliwy radykalny scenariusz

Radosław Majecki rozczarowuje na wypożyczeniu w Stade Brestois. Klub wprost mówi o problemach polskiego bramkarza, który może być zmuszony do kolejnej zmiany klubu w zimowym oknie transferowym.

Radosław Majecki
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Radosław Majecki

Majecki z problemami we Francji

Radosław Majecki w letnim oknie transferowym został wypożyczony z AS Monaco. Polski bramkarz w pewnym momencie stracił miejsce w składzie, a klub uznał, że warto zapewnić mu minuty w innym zespole z Ligue 1. W ten sposób 26-latek wzmocnił Stade Brestois. Tu również jego sytuacja nie wygląda dobrze.

Majecki ma na swoim koncie dziesięć meczów w jedenastym zespole Ligue 1. Polak zachował w nich cztery czyste konta, ale w ogólnym rozrachunku klub i kibice nie są z niego zadowoleni. 26-letni bramkarz zobaczył czerwoną kartkę z RC Lens (1:3), przez co opuścił dwa mecze. Były golkiper Legii Warszawa zmagał się także z kontuzją, przez co ominął trzy spotkania.

Polak będzie miał trudno o powrót do bramki Brestu. W piątek jego zespół przegrał w rzutach karnych z grającym z niższych ligach Avranches. Konkurent Majeckiego zebrał wiele krytycznych recenzji od fanów. Ci mimo tego nie byli przychylni powrotowi 26-latka między słupki. W podobnym tonie wypowiedział się dyrektor sportowy Brestu.

Nigdy nie rozmawialiśmy z Monaco o ewentualnym powrocie. Nie jestem tu po to, żeby wystawiać Radka na próbę; dla niego to przede wszystkim problem mentalny. W tej chwili Greg jest numerem jeden, ale to prawda, że ​​rozważamy taką możliwość – mówił Gregory Lorenzi, w wywiadzie dla L’Equipe.

Jeśli jednak kogoś sprowadzimy, musi być lepszy od naszej dwójki i musimy zapewnić mu niezbędne zasoby. Czy to rozwiązanie? Czy to nie jest podejmowanie ryzyka? To bardzo delikatna sprawa – dodał szef pionu sportowego Brestu.

Czytaj więcej o Polakach za granicą: