Yamal przestał rozdawać autografy
Lamine Yamal to bez cienia wątpliwości jedna z największych gwiazd współczesnego, aktualnego futbolu. Skrzydłowy FC Barcelony pomimo młodego wieku czaruje grą i już jest porównywalny do największych w historii tego sportu. Zdaniem części, może ich nawet prześcignąć, choć to, co w ostatnim czasie dzieje się wokół jego osoby jest zdecydowanie niepokojące.
Przede wszystkim głośno było w ostatnich dniach o spóźnieniu się na mecz z PSG w Lidze Mistrzów, za co miał zostać ukarany przez Hansiego Flicka. Wówczas za gwiazdorem wstawiły się jednak władze klubu. Teraz z kolei na jaw wyszedł nowy pomysł Lamine Yamala. Według informacji przekazanych przez „Mundo Deportivo”, Hiszpan nie podpisuje już koszulek oraz innych gadżetów kibicom z powodu, że… chce na nich zarabiać.
Chodzi bowiem o fakt, że na ostatnim etapie negocjacje jest umowa z firmą, która miałaby sprzedawać podpisane przez niego produkty. Tym samym zaprzestanie dotychczasowej praktyki przez Yamala ma na celu zmniejszenie jego podpisów na rynku, a więc i zwiększenie popytu na płatne usługi. Władze Barcelony podchodzą do sprawy jednak dość spokojnie, pomimo, że także tracą na tym część swoich zobowiązań.
Zobacz także: Raphinha może czuć się oszukany przez Barcelonę. Wielka burza wokół Yamala