Yamal nie ma szans na wybaczenie. Tych słów Real Madryt nie zapomni
Real Madryt w niedzielę (26 października) po raz pierwszy od 365 dni pokonał FC Barcelonę (2:1). O prestiżowym meczu, jakim jest El Clasico było głośno nie tylko w dzień spotkania, ale również przed jak i po starciu. Kontrowersje, potyczki słowne, a nawet oskarżenia o kradzież. Temat ostatniego hiszpańskiego klasyku wciąż wywołuje duże emocje. Nowe wieści w tej sprawie przekazał dziennik Marca.
Jeszcze przed meczem Lamine Yamal w jednym z wywiadów stwierdził, że Real Madryt kradnie i dużo narzeka. Popularny dziennik poinformował, że piłkarze Los Blancos nie wybaczyli nastolatkowi nazwania klubu złodziejami. W stolicy Hiszpanii uznali wypowiedź piłkarza Barcelony za niestosowną, biorąc pod uwagę, że jest profesjonalnym sportowcem. Co więcej, wskazują, że nawet Leo Messi, Xavi czy Andreas Iniesta nigdy nie wypowiadali się w tak niegrzeczny sposób o odwiecznym rywalu.
Takich komentarzy, jak ten Yamala nie było nawet podczas ery Jose Mourinho – Pep Guardiola, czyli gdy rywalizacja osiągnęła poziom maksimum. Wiele wskazuje na to, że konflikt na linii Real – Barcelona będzie od teraz jeszcze większy niż ostatnio.









