FC Barcelona ma kłopot z ofensywnymi pomocnikami
FC Barcelona ma dopiero osiem spotkań ligowych za sobą. Wygrała w nich sześć razy, notując również remis i porażkę. W każdym razie przed kolejną częścią sezonu Katalończycy będą mieć problem z obsadzeniem pozycji ofensywnych pomocników. As.com przekazał więcej szczegółów w tej sprawie.
Aktualnie z powodu kontuzji poza grą są Gavi, Dani Olmo, Fermin Lopez oraz Raphinha. Aczkolwiek możliwe jest, że dwaj ostatni gracze będą już do dyspozycji szkoleniowca Hansiego Flicka na spotkanie z Gironą. Jasne jest jednak, że wciąż nie otrzymali zielonego światła na grę.
W minionym tygodniu Fermin Lopez rozpoczął w końcu zajęcia z grupą po kontuzji, której doznał przy okazji potyczki z Getafe w ostatniej minucie. Raphinha natomiast doznał urazu mięśnia środkowej części prawego ścięgna podkolanowego. Nawet jeśli zawodnicy wrócą do gry na najbliższy mecz ligowy, to ich powrót musi być stopniowy, aby nie dopuścić do nawrotów kontuzji.
Czas pokazał zatem, że szkoleniowiec Blaugrany miał rację, sprzeciwiając się odejściu kolejnych zawodników po niespodziewanym rozstaniu z Inigo Martinezem. To, co jeszcze niedawno można było odbierać jako upór, okazało się wyraźnym przejawem odpowiedzialności. Niemiecki trener doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że kontuzje muszą być brane pod uwagę przy planowaniu ewentualnych rotacji.
Czytaj więcej: Real planuje ruszyć po talent. Chce ściągnąć piłkarski diament Man Utd