Lewandowski: chcę przeprosić kibiców jako kapitan za aferę premiową

Robert Lewandowski niespodziewanie pojawił się na konferencji prasowej reprezentacji Polski przed meczem z Czechami. Napastnik przeprosił fanów za aferę premiową.

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski
  • Robert Lewandowski niespodziewanie wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Czechami w miejscu Wojciecha Szczęsnego
  • Kapitan przeprosił kibiców za aferę premiową
  • Wyznał też, że wierzy w reprezentację Fernando Santosa

“Powinniśmy zachować się inaczej”

Robert Lewandowski niespodziewanie wziął udział w konferencji prasowej przed meczem reprezentacji Polski z Czechami. Pierwotnie miał się na niej pojawić bowiem Wojciech Szczęsny. Pierwsze pytanie dotyczyło niedawnego wywiadu Łukasza Skorupskiego na temat afery premiowej. Kapitan Biało-czerwonych w imieniu drużyny przeprosił kibiców za zaistniałą sytuację.

Mecz eliminacyjny jest najważniejszy. Na początku ważne, bym powiedział kilka słów w innym temacie. Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie tych wydarzeń, które przeobraziły się w tą aferę premiową. Sprawa od początku dla nas nie była poważna i realna. Żeby dostrzec, że nie powinniśmy rozmawiać na ten temat. Wiem, że to nie jest wytłumaczenie. Mieliśmy kilka okazji, by przerwać dyskusję, zamknąć temat, nie zrobiliśmy tego. To był błąd. Wiemy, że można to było inaczej załatwić i zapłaciliśmy za to cenę. W Katarze przeżyliśmy kilkanaście fantastycznych dzień ze świetną atmosferą. Cieszyliśmy się z awansu, ale w tej sprawie można powiedzieć, że nie zrobiliśmy wszystkiego, jak trzeba – wyznał szczerze 34-latek.

Musimy się skupić na tym, co przed nami. Jakie mamy cele, zaczynamy eliminacje. Mamy nowych zawodników, nowego trenera z nowym sztabem. Jeśli chodzi o pytanie, że nie ma kilku zawodników – to jest reprezentacja. Przed nami nowe otwarcie, nowe rozdanie i na tym się skupiamy. Wrócę do wywiadu Łukasza, bo on na nowo trochę ożywił ten temat i muszę powiedzieć, że dla nas to też było zaskoczenie. Załatwiliśmy wewnątrz tą sprawę. Wydaje mi się, że to jest chyba najważniejsze, że jako drużyna zamykamy ten temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nie podzieli – dodał.

“Treningi były na dobrym poziomie”

To pierwsze zgrupowanie za kadencji Fernando Santosa. Lewy chwalił nowego przełożonego i jego metody.

Każde zgrupowanie ma swoje trudności, trzeba stawić temu czoła. Dla nas to nowe rozdanie. W reprezentacji takie rzeczy się dzieją. To nie jest tak, że wszystko jest kolorowe, piłkarze zawsze są zdrowi. Trener podejmuje decyzje. Jedność, którą tworzymy, którą widać w środku, musimy współpracować jako drużyna. Musimy iść w jednym kierunku i tak jest. Wszystko u trenera od początku było klarowne, wszystko sobie wyjaśniliśmy. Treningi, które przeprowadziliśmy, były na dobrym poziomie. Zdajemy sobie sprawę z klasy przeciwnika, że gramy na wyjeździe i to nie będzie łatwy mecz, ale jesteśmy tu, żeby  zwyciężyć i żeby trzy punkty wróciły do Warszawy – wyznał napastnik.

“Ostatnie tygodnie były dla mnie trudne”

Gwiazda Barcelony ostatnio prezentowała niższą formę. Miała też problem z wpisaniem się w klubie na listę strzelców. Niedawny mecz z Realem Madryt był już jednak w wykonaniu 34-latka udany. Zanotował w nim piękną asystę drugiego stopnia. Piłkarz zapowiada lepszą dyspozycję w najbliższej przyszłości.

Ostatnie tygodnie były dla mnie ciężkie. Nie tylko przez zdrowie, ale i jako graliśmy jako drużyna. Taki czas się zdarza. W ostatnim tygodniu mogłem się skupić na treningu, na przygotowaniu do meczu i w El Clasico czułem się naprawdę bardzo dobrze. Zagraliśmy super spotkanie i jestem przekonany, że forma będzie jeszcze rosła. Też ta strzelecka. To też zawsze w głowie mam. Wiedziałem, że taki moment może nadejść, ale nie wiedziałem kiedy. Myślę, że szybko wróci na odpowiednie tory. Wierzę w tą reprezentację, widziałem, jak trenowaliśmy, jaki mamy pomysł. Wierzę i widzę, że możemy patrzeć w przyszłość przez te eliminacje. By grać dobrze, rozwijać się. Byśmy nie tylko wygrywali, ale też grali fajną piłkę. To chcemy robić. Wiemy, że to nie będą łatwe mecze, ale też wiele zależy od tego, na co pozwolimy przeciwnikowi – stwierdził Lewy.

Zobacz też: Czechy – Polska: typy, kursy, zapowiedź (24.03.2023).

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze