Po nieudanym epizodzie w Niemczech, Ilaix Moriba oficjalnie został wypożyczony do końca sezonu do Valencii. Klub pokryje całość pensji pomocnika.
- Ilaix Moriba latem zamienił Barcę na RB Lipsk, jednak rzadko dostawał szanse do gry
- Gwinejczyk w tym sezonie wystąpił zaledwie w sześciu meczach
- Wypożyczyć go do końca czerwca zdecydowała się Valencia
Moriba wraca do Hiszpanii
Gdy piłkarz odchodził z FC Barcelony do RB Lipsk, wydawało się, że jest to idealne miejsce do rozwoju młodego talentu. Moriba imponował w La Lidze siłą fizyczną i odpowiednim ustawianiem się na boisku, które w Niemczech są mocno cenione. Jego przygoda z Lipskiem od początku jednak nie potoczyła się zgodnie z planem, a w ciągu kilku miesięcy pobytu, przebywał na murawie zaledwie przez 100 minut we wszystkich rozgrywkach.
Już w trakcie sezonu krążyły pogłoski, że Moriba bardzo żałuje odejścia z Dumy Katalonii, a jego agent sondował możliwość powrotu na Camp Nou. Zainteresowanie zakontraktowaniem pomocnika wyraziła jednak w trakcie zimowego okienka transferowego Valencia, a Gwinejczyk szybko zdecydował się na wypożyczenie.
W umowie nie zawarto klauzuli wykupu co oznacza, że włodarze Lipska nie postawili jeszcze na nim krzyżyka. W Valencii Ilaix Moriba będzie występował z numerem 23, przynajmniej do końca czerwca.
Przeczytaj także: De Paul narzeka na postawę chilijskich działaczy
Komentarze