- Odra Opole miała więcej sytuacji bramkowych, ale tak naprawdę niewiele z nich wynikało
- Zagłębie Sosnowiec zakończyło mecz bez straty gola
- Niebiesko-czerwoni zaliczyli premierowy remis w sezonie, Zagłębie podzieliło się punktami po raz drugi
Odra Opole – Zagłębie Sosnowiec: zabrakło konkretów
Odra Opole podchodziła do poniedziałkowego spotkania, mając szanse na to, aby objąć prowadzenie w ligowej tabeli. Podopieczni Adama Noconia jednocześnie walczyli o piąte zwycięstwo w sezonie. Z kolei Zagłębie Sosnowiec pod wodzą nowego/starego trenera, którym został niedawno Artur Derbin, miało zamiar zaliczyć premierowe zwycięstwo w tej kampanii.
W pierwszej połowie batalia z udziałem obu drużyn nie zapewniła widzom wielu emocji. Strzałów było jak na lekarstwo. Ogólnie żadna z ekip nie stworzyła sobie klarownej sytuacji, po której rezultat rywalizacji mógłby ulec zmianie.
W drugiej części meczu scenariusz gry nie uległ zmianie. Sporo było niechlujnych zagrań, co jasno pokazuje, że przed sztabami szkoleniowymi obu ekip mnóstwo pracy w trakcie reprezentacyjnej przerwy. Finalnie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
W następnej kolejce opolan czeka potyczka z Arką Gdynia, która odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 15:00. Dzień później natomiast swoje ligowe starciu u siebie mają rozegrać sosnowiczanie, którzy zmierzą się u siebie z Lechią Gdańsk.
Czytaj więcej: Prezes Zagłębia Sosnowiec dla Goal.pl: nie mamy się czego wstydzić [WYWIAD]
Komentarze