Flick ma wątpliwości co do transferu Alvareza
Barcelona już od pewnego czasu przygotowuje plan na kolejne letnie okno transferowe. Przyszłość Roberta Lewandowskiego w związku z wygasającym kontraktem po sezonie nie jest pewna, a jednym z głównych kandydatów do przejęcia roli podstawowego napastnika Blaugrany jest Julian Alvarez.
Gwiazdor Atletico Madryt jest szybki i potrafi grać na kilku pozycjach w ofensywie. Z drugiej strony Hansi Flick obawia się, że nie zapewni on drużynie tylu goli, ilu oczekuje się od środkowego napastnika.
Niemiecki szkoleniowiec jest zdania, że zespół potrzebuje snajpera gwarantującego wysoką skuteczność pod bramką rywala. Wydaje się, że bliżej profilu, który reprezentuje Lewandowski są Erling Haaland i Harry Kane, którzy także znajdują się na radarze Katalończyków.
Z kolei szatnia Barcelony popiera transfer Alvareza. Lamine Yamal i Raphinha uważają, że byłoby to świetne wzmocnienie. Ich zdaniem 25-latek pasowałby do grupy i stylu gry zespołu. Póki co Duma Katalonii nie wyklucza żadnej opcji. Ostateczna decyzja będzie zależeć od sytuacji na rynku transferowym i finansów klubu.
Na początku sezonu Alvarez zdobył cztery bramki w sześciu spotkaniach i zanotował jedną asystę. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 100 milionów euro, a jego kontrakt z Los Colchoneros obowiązuje do 2030 roku.
Zobacz także: Barcelona wykupi Marcusa Rashforda? To wtedy zapadnie decyzja