Widzew chce lidera Radomiaka. Na stole pojawi się wielka kasa?
Widzew Łódź podczas letniego okienka działał niezwykle aktywnie, bijąc własne rekordy transferowe. Sprowadził między innymi Mariusza Fornalczyka, Andiego Zeqiriego, Steliosa Andreou, Ricardo Visusa czy Lindona Selahiego. Nie przełożyło się to pozytywnie na wyniki, bowiem łodzianie okupują dolną połowę ligowej tabeli i mają problemy z regularnością. Właściciel Robert Dobrzycki nie zniechęca się jednak do wielkich inwestycji i planuje jeszcze droższe transfery. Uważa się, że wkrótce znacząco pobije rekord transferowy Ekstraklasy, który wynosi trzy miliony euro.
Zimą Widzew na pewno się wzmocni, gdyż chce jeszcze powalczyć o wysokie lokaty, w tym nawet pierwszą czwórkę. Ma również szanse na zdobycie Pucharu Polski, gdyż dotarł już do ćwierćfinału tych rozgrywek. Portal „Weszło” twierdzi, że finalizowany jest już pierwszy styczniowy transfer. Na tym oczywiście nie koniec.
W programie „Kanału Sportowego” padły informacje o zainteresowaniu Widzewa jedną z gwiazd Radomiaka Radom. To Capita, czyli autor pięciu trafień w tym sezonie Ekstraklasy. Swego czasu łączono go z Legią Warszawa, a teraz zabiegają o niego działacze z Łodzi. Aby go wyciągnąć z Radomia, będą musieli zaoferować nawet 2,5 mln euro, gdyż na tyle wycenia go Radomiak.
Wcześniej Widzew robił podchody pod Kamila Grosickiego. To pokazuje, że szuka dynamicznego skrzydłowego, który ma wysoką skuteczność w polu karnym przeciwnika.









