Juventus rozgląda się za napastnikiem mimo ograniczeń budżetowych
Juventus mierzy się z ogromnym problemem po urazie Dusana Vlahovicia. Serb strzelił w tym sezonie sześć bramek i był liderem ofensywy Bianconerich. Za jego plecami regularność pokazuje tylko Kenan Yildiz. Lois Openda, Jonathan David i Chico Conceicao mają po dwie bramki, a aklimatyzacja nowych nabytków trwa dłużej, niż przewidywano.
Juventus musi rozważyć działania w zimowym oknie, ale klub jest ograniczony przepisami Finansowego Fair Play. Openda daje trenerowi więcej możliwości, bo może grać na dwóch pozycjach. Bardziej problematyczna pozostaje sytuacja Davida. Kanadyjczyk ma wysoki kontrakt, a jego rola jest marginalna. Nie gra w podstawowym składzie od października, a w ostatnich tygodniach spędził na boisku zaledwie ponad sto minut.
Sprzedaż Davida wydaje się najbardziej logicznym ruchem. Premier League może być naturalnym kierunkiem, a jego odejście pozwoliłoby odblokować środki na wzmocnienia. Klub potrzebuje pieniędzy, by sprowadzić zawodnika, który zastąpi Vlahovicia.
W Serie A ciekawym nazwiskiem jest Mateo Pellegrino z Parmy. Napastnik strzelił w tym sezonie siedem bramek i zwrócił na siebie uwagę wielu klubów. To inwestycja w przyszłość, ale nikt nie ma pewności, czy młody zawodnik poradzi sobie od razu w drużynie z topu. Na rynkach zagranicznych wybór jest szerszy, zwłaszcza że wielu piłkarzy szuka miejsca, by walczyć o mundial w 2026 roku.
Juventus analizuje także możliwość wypożyczenia. Joshua Zirkzee nie ma pewnego miejsca w Manchesterze United i jest gotów na zmianę. Podobnie wygląda sytuacja Niclasa Fullkruga, który rozczarowuje w West Hamie, oraz Fabio Silvy, rzadko wykorzystywanego w Dortmundzie. Każdy z nich może być realną opcją na półroczne wzmocnienie. Najbardziej intrygujący pozostaje jednak Darwin Nunez. Napastnik Al Hilal nie jest w pełni przekonany do gry w Arabii Saudyjskiej i mógłby czasowo wrócić do Europy.
Zobacz również: Sergio Ramos czeka na decyzję Milanu. Tak wygląda sytuacja









