Jagiellonia jest z niego zadowolona. Skusi się na wykup?
Jagiellonia Białystok straciła latem Joao Moutinho, który koniec końców wylądował w Lechu Poznań. Poszukiwania lewego obrońcy doprowadziły Łukasza Masłowskiego do Bartłomieja Wdowika, który po opuszczeniu Ekstraklasy miał poważne problemy z regularną grą. Jagiellonia w 2024 roku sprzedała go do Bragi, a przed sezonem pojawiła się okazja, aby znów go mieć u siebie. Ostatecznie udało się porozumieć w sprawie wypożyczenia z opcją wykupu.
Początkowo Wdowik mierzył się ze sporą krytyką, a kibice cenili go znacznie niżej od Moutinho. Miał problemy w defensywie, a jego gra do przodu nie była już tak efektywna. Z biegiem pracy pod wodzą Adriana Siemieńca obrońcy udało się wrócić do optymalnej dyspozycji, dlatego na przestrzeni miesięcy znacząco poprawił swoją grę. Teraz nie ma wątpliwości, że to niekwestionowany numer jeden na tej pozycji i ważny element wyjściowej jedenastki.
Jagiellonia miała już nawet zaplanować jego przyszłość. „Przegląd Sportowy Onet” ujawnia, że klub jest zadowolony z jego formy i zamierza skorzystać z opcji wykupu, byle tylko zatrzymać go w Białymstoku. Oznaczałoby to pobicie rekordu transferowego, gdyż wspólnie z Bragą ustalono, że ten ruch miałby kosztować aż 1,5 mln euro.
Oczywiście są to obecnie tylko plany, a Wdowik musi kontynuować dobrą grę, aby Jagiellonia faktycznie skusiła się na tak duży wydatek. Do tej pory unikała raczej płacenia większych sum za piłkarzy.









