Haaland pomógł w transferze
Gianluigi Donnarumma we wrześniu zamienił Paris Saint-Germain na Manchester City. Reprezentant Włoch kosztował Obywateli 30 milionów euro. Jak w rozmowie ze Sky Sport przekonuje 26-latek, na jego przeprowadzkę do Premier League wpływ miał między innymi Erling Haaland.
– To fantastyczny, spokojny chłopak. Kocha rodzinę i dobrze się dogadujemy, mamy naturalną więź. Rozumieliśmy się nawet wtedy, gdy graliśmy przeciwko sobie. Wiem, że bardzo się starał, żebym tu trafił. Jest dla mnie przyjacielem – przyznał nowy gwiazdor City.
Donnarumma podzielił się także swoimi przemyśleniami dotyczącymi klubu i samego miasta, a także trenera. – Od samego początku sprawili, że poczułem się ważny. Chciałem tu przyjechać i jestem zadowolony z podjętej decyzji. Dziękuję prezesowi i dyrektorowi, którzy zrobili wszystko, aby mnie pozyskać. Jestem naprawdę wdzięczny. Wiele osób mówiło mi, że w Manchesterze żyje się dobrze, że to idealne miasto dla piłkarza, a moja rodzina też jest szczęśliwa. Nie jestem osobą, która często wychodzi z domu, wolę przebywać w domu, więc nawet jeśli pada deszcz, nie ma to dla mnie większego znaczenia. Guardiola? Bardzo cenię go jako trenera, bardzo mi pomaga i mamy świetne relacje. Cieszę się, że mogę dla niego grać – dodał Włoch.










