Christos Tzolis przykuł uwagę Atletico Madryt
Atletico Madryt planuje z wyprzedzeniem i już teraz myśli o wzmocnieniach składu, jakich dokona w najbliższych okienkach transferowych. Trener zespołu Los Colchoneros – Diego Simeone – liczy na zwiększenie rywalizacji na pozycji skrzydłowego, zwłaszcza że jego drużyna potrzebuje większej głębi w formacji ofensywnej. Argentyński szkoleniowiec chce wprowadzić do swojego zespołu zawodnika, który potrafi zarówno zdobywać bramki, jak i stwarzać okazje kolegom. W związku z tym na celowniku stołecznej drużyny znalazł się gwiazdor Club Brugge – Christos Tzolis – który idealnie wpisuje się w profil poszukiwanego przez argentyńskiego szkoleniowca piłkarza.
Jak informuje grecki serwis „SPORT24”, skauci Atletico Madryt regularnie obserwują poczynania lewego napastnika z wysokości trybun. Tzolis zbiera bardzo dobre recenzje za swoje występy w belgijskiej Jupiler Pro League, a jego rozwój w nie przechodzi bez echa. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce 23-letni reprezentant Grecji wykona kolejny krok naprzód w swojej karierze. Club Brugge, doskonale zdając sobie sprawę z rosnącego zainteresowania, oczekuje za swojego czołowego zawodnika około 40 milionów euro. Dla Atletico byłaby to znacząca inwestycja, ale Simeone jest przekonany, iż Tzolis mógłby wnieść nową jakość do ofensywy stołecznej drużyny.
Christos Tzolis z powodzeniem występuje w barwach belgijskiego zespołu od lipca 2024 roku, kiedy trafił na Jan Breydel Stadium za 6,5 miliona euro z Fortuny Duesseldorf. Od tamtej pory rozegrał w koszulce Club Brugge dokładnie 73 spotkania, w których zdobył 27 bramek i zanotował 24 asysty. Liczby atakującego robią więc ogromne wrażenie, zwłaszcza jak na wciąż młodego piłkarza. Nic dziwnego, że oprócz Atletico Madryt chrapkę na zakontraktowanie Greka mają również AC Milan, Juventus oraz Borussia Dortmund. Czas pokaże, czy to właśnie Hiszpanie okażą się najszybsi i zdołają przekonać Tzolisa do przeprowadzki na Estadio Metropolitano.