Ter Stegen coraz bliżej powrotu do gry
Marc-Andre ter Stegen powoli zbliża się do pełni formy po operacji, którą przeszedł w lipcu, by rozwiązać problem przewlekłego bólu dolnej części pleców. Zabieg miał wykluczyć go z gry na około trzy miesiące i ten termin okazał się trafny. Po dokładnie takim czasie Niemiec po raz pierwszy od zabiegu pojawił się na murawie, trenując indywidualnie.
Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać, jak bramkarz Barcelony swobodnie porusza się po boisku, przyjmuje piłki i zagrywa je z precyzją. Nie wykonuje jeszcze interwencji przy ziemi ani dynamicznych parad, ale sam zawodnik nie ukrywa radości. – Dobrze jest znów wrócić na boisko i rozpocząć treningi – napisał Ter Stegen pod wideo.
Choć postępy są widoczne, sztab medyczny Barcelony nie zamierza się spieszyć. Pełne dopuszczenie do gry ma nastąpić dopiero w grudniu lub na początku stycznia, a piłkarz wciąż figuruje na liście piłkarze długoterminowo kontuzjowanych, co jest odnotowane przez La Liga. Klub zamierza zachować ostrożność, by uniknąć nawrotu problemów.
W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak spekulacje dotyczące przyszłości bramkarza. Jak donoszą hiszpańskie media, 33-letni Niemiec nie wyklucza krótkoterminowego wypożyczenia w styczniowym oknie transferowym. Celem miałoby być odzyskanie rytmu meczowego przed przyszłorocznym mundialem.
Według doniesień z Anglii, jednym z klubów zainteresowanych Ter Stegenem jest Chelsea. Londyńczycy uważnie monitorują jego formę i rozważają ofertę wypożyczenia, jeśli proces rehabilitacji zakończy się pomyślnie. Na razie brak konkretów, ale jeśli Niemiec utrzyma tempo powrotu do zdrowia, temat może nabrać realnych kształtów już w najbliższych tygodniach.
Zobacz również: Barcelona domknęła transfer Lewandowskiego. Teraz może odetchnąć z ulgą









