Serie A: Spezia walczyła do końca i to się opłaciło, Belotti z przełamaniem – podsumowanie 31. kolejki

Sergej Milinković-Savić
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Sergej Milinković-Savić

Wyniki sobotnich meczów 31. kolejki Serie A. Tylko pięć goli padło w trzech sobotnich starciach ligi włoskiej. Po trzy punkty sięgnęły takie ekipy jak Spezia, Lazio i Torino. Okazję do gry w sobotnich bojach otrzymało trzech polskich zawodników.

Serie A: Lazio nie odpuszcza walki o europejskie puchary

Nie było gradu goli w sobotnich spotkaniach ligi włoskiej. Już w pierwszym meczu dnia trzy oczka zainkasowała Spezia, która szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła rzutem na taśmę. Bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Emmanuel Gyasi i podopieczni Thiago Motty zanotowali w boju z Venezią Calcio dziewiąte zwycięstwo w sezonie, wypracowując sobie spory komfort przed kolejnymi spotkaniami. Cały zawody w szeregach Spezii zaliczył Jakub Kiwior, a do 67 minuty grał Arkadiusz Reca.

Cenne trzy punkty wywalczyło również Lazio, które na Stadio Olimpico pokonało Sassuolo. W boju w Rzymie padły trzy gole. Pierwszy padł już w 17. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Manuel Lazzari. Po zmianie stron bramkę na 2:0 zdobył Sergej Milinković-Savić. Tymczasem tuż przed końcem spotkania honorowe trafienia dla Neroverdich padło udziałem Hameda Juniora Traore.

Salernitana w ostatnim niedzielnym boju ligi włoskiej na swoim obiekcie mierzyła się z Torino. Gospodarze chcieli uniknąć 19. porażki w trakcie trwającej kampanii. Ostatecznie jednak szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili turyńczycy, którzy zainkasowali trzy oczka dzięki bramce z rzutu karnego Andrei Belottiego w 18. minucie. Od 68 minuty w zespole z Turynu zagrał Karol Linetty.

Wyniki meczów 31. kolejki Serie A

Spezia Calcio – Venezia Calcio 1:0 (0:0)
1:0 Gyasi 90+3′

SS Lazio – US Sassuolo 2:1 (1:0)
1:0 Lazzari 17′
2:0 Milinković-Savić 51′
2:1 Traore 90+4′

US Salernitana – Torino FC 0:1 (0:1)
0:1 Belotti 18′

Czytaj więcej: Juventus FC – Inter Mediolan: typy, kursy, zapowiedź (03.04.2022)

Komentarze