Niespodziewana klauzula w umowie piłkarza Lazio. Decyzja zależy do niego

Daichi Kamada rozgrywa rozczarowujący debiutancki sezon w barwach SS Lazio. Jak poinformował Fabrizio Romano, to sam reprezentant Japonii ma zdecydować o swojej przyszłości. Wszystko zależy od tego, czy aktywuje klauzulę w swoim kontrakcie.

Daichi Kamada
Obserwuj nas w
Giuseppe Maffia / Alamy Na zdjęciu: Daichi Kamada

Przed rokiem chciała go FC Barcelona. Co planuje reprezentant Japonii?

Daichi Kamada niespełna rok temu miał świat u swych stóp. Rozgrywał bardzo udany sezon w barwach Eintrachtu Frankfurt. Szybko też zakomunikował, że nie zamierza przedłużać wygasającego kontraktu z Orłami, tylko odejść latem jako wolny agent. Interesowały się nim czołowe marki, takie jak FC Barcelona, Borussia Dortmund czy Atletico Madryt.

Reprezentant Japonii zdecydował jednak związać się z SS Lazio. Jak pokazał czas, nie była to trafiona decyzja pomocnika. W Rzymie 27-latek nie może liczyć na regularną grę w pierwszym składzie, rzadko też daje ku temu powody. Już od jakiegoś czasu mówiło się, że po zakończeniu kampanii opuści Wieczne Miasto.

Fabrizio Romano podzielił się jednak ciekawym zapisem z umowy Kamady z włoskim klubem. Jeżeli do końca maja piłkarz aktywuje klauzulę wynoszącą sto euro, kontrakt zostanie przedłużony aż do 2027 roku. Jeżeli tego nie zrobi, będzie mógł odejść w lipcu jako wolny zawodnik. Nie wiadomo jeszcze, co postanowi Japończyk. Jego usługami zainteresowane są takie zespoły, jak Borussia Moenchengladbach czy Fenerbahce.

Kamada wystąpił w tym sezonie w 32 spotkaniach na wszystkich frontach. Zanotował bramkę i asystę w Serie A.

Czytaj więcej: Antybohater porażki FC Barcelony zabrał głos. “Spróbujemy ponownie”.

Komentarze