- Inter Mediolan wygrał 2-1 z Hellasem Werona w 19. kolejce Serie A
- Bramkę na wagę 3 punktów zdobył w doliczonym czasie gry Davide Frattesi
- Napastnik Hellasu zmarnował rzut karny w 99 minucie meczu
Emocjonalny rollercoaster w końcówce meczu Inter – Hellas
Inter na własnym stadionie podejmował w ramach 19. kolejki Serie A drużynę Hellasu Werona. Po emocjonującej końcówce to gospodarze mogli cieszyć się ze zdobycia 3 punktów i tytułu mistrza rundy jesiennej w lidze włoskiej.
Podopieczni Simone Inzaghi’ego już w 13 minucie meczu zdobyli pierwszą bramkę. Lautaro Martinez nie pozostawił szans bramkarzowi rywali i bez problemów skierował piłkę do siatki. Na następne gole musieliśmy czekać aż do 74 minuty meczu. Wtedy bramkę wyrównującą zdobył napastnik gości – Thomas Henry.
Prawdziwe emocje zaczęły się dopiero w doliczonym czasie gry. Kibice zgromadzeni na Stadio Giuseppe Meazza zobaczyli w dodatkowych minutach wszystko, czego można było chcieć. Najpierw piłki przy interwencji nie złapał Lorezno Monitpo, dzięki czemu pomocnik “Nerazzurri” dopadł do futbolówki i wbił ją do siatki. Chwilę po bramce Davide Frattesiego czerwoną kartkę za pyskowanie sędziemu obejrzał Darko Lazović.
O wyniku meczu miał zadecydować rzut karny przyznany Hellasowi w 99 minucie gry. Do futbolówki podszedł zdobywca wcześniejszej bramki – Thomas henry. Strzał Francuza trafił jednak w słupek, dzięki czemu Inter zdobył 3 punkty.
Niezależnie od wyniku meczu Juventusu, to “Il Biscione” mają tytuł mistrza jesieni. Na półmetku sezonu mają na swoim koncie aż 48 punktów. Następny mecz zagrają na wyjeździe przeciwko Monzie 13 stycznia.
Komentarze