Bez Zalewskiego nie byłoby wygranej! Czwarta minuta doliczonego czasu [WIDEO]

Nicola Zalewski rozpoczął mecz z Genoą na ławce rezerwowych, jednak to dzięki niemu Atalanta sięgnęła po trzy punkty. O sukcesie Orobicich zadecydowała akcja w samej końcówce/

Nicola Zalewski
Obserwuj nas w
DPPI Media/ Alamy Na zdjęciu: Nicola Zalewski

Zalewski jednym z bohaterów

Chociaż Atalanta zmieniła trenera, to Nicola Zalewski nadal nie może liczyć na regularną grę w podstawowym składzie. Także w spotkaniu z Genoą Raffaele Palladino postanowił „dać odpocząć” reprezentantowi Polski. 23-latek zameldował się na murawie dopiero w 69. minucie.

Gospodarze już od 3. minuty musieli radzić sobie w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartką został ukarany Nicola Leali. Daniele Sommariva, rezerwowy golkiper Rossoblu, miał prawo poważnie myśleć o zachowaniu czystego konta. Jednak wszystko zmieniło się w czwartej minucie doliczonego czasu.

Zalewski dośrodkował z narożnika boiska, prosto na głowę Isaka Hiena. Szwed uprzedził obrońców Grifone i niepewnie interweniującego Sommarivę, w ten sposób dając Atalancie niezwykle ważne zwycięstwo. La Dea dzięki tej wygranej ma w dorobku 22 punkty i awansowała na 9. lokatę. Genoa z 14 oczkami na koncie zajmuje dopiero 17. miejsce.

Genoa – Atalanta 0:1 (0:0)

Hien 90+4′

POLECAMY TAKŻE