Kibice nie będą bojkotować finału Pucharu Polski?
2 maja odbędzie się finał Pucharu Polski, w którym zagrają Pogoń Szczecin oraz Wisła Kraków. Na dwa dni przed prestiżowym meczem pojawiły się wątpliwości, czy trybuny PGE Narodowego wypełnią się zgodnie z planem. Kibice Portowców zagrozili, że mogą zbojkotować finał, jeśli w strefie kontroli obecna będzie policja. Tak samo do tej sprawy ustosunkowała się zorganizowana grupa fanów Białej Gwiazdy.
Dziś o godzinie 19 dojdzie do spotkania organizacyjnego, na którym obecni będą także przedstawiciele policji. Organizatorzy chcą dołożyć wszelkich starań, aby mecz finałowy przebieg w spokojnej atmosferze, a na trybunach pojawił się komplet kibiców. Ich obecność stoi jednak pod znakiem zapytania, choć Tomasz Włodarczyk przekazał optymistyczne wieści.
Dziennikarz sugeruje, że nie ma w tej chwili ryzyka bojkotu, gdyż strony porozumiały się w kwestiach spornych, takich jak właśnie obecność policji podczas kontroli opraw. Okazuje się, że kibice Pogoni Szczecin oraz Wisły Kraków powinni wejść na trybuny normalnie, bez niepotrzebnej eskalacji konfliktu. Policja będzie reagować jedynie w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa.
Wielkim faworytem finału Pucharu Polski jest Pogoń Szczecin, która uchodzi za czołową ekipę Ekstraklasy. Wisła Kraków ma natomiast problemy z regularnym wygrywaniem meczów w pierwszej lidze. W ostatnich miesiącach pokazała już natomiast, że potrafi radzić sobie z faworyzowanymi rywalami.
Zobacz również: Cupiał i Kwiecień wspólnie w Wiśle Kraków?! Borek kreśli szalone plany biznesmenów
Komentarze