- Kobbie Mainoo był bohaterem Manchesteru United w spotkaniu z Wolves
- Anglik zapewnił „Czerwonym Diabłom” zwycięstwo po golu w ostatniej akcji
- Rasmus Hojlund po spotkaniu w ciepłych słowach mówił o 18-latku
Rasmus Hojlund: On staje na wysokości zadania w wieku 18 lat
Manchester United w czwartkowy wieczór rozegrał szalony mecz przeciwko Wolverhampton Wanderers. Podopiecznym Erika ten Haga udało się zapewnić zwycięstwo 4:3 dopiero w ostatniej akcji meczu. Bohaterem tej bramki był Kobbie Mainoo, który w pięknym stylu ograł defensorów rywala i wpakował futbolówkę do siatki.
Pod adresem 18-latka padło wiele ciepłych komentarzy. Sam Rasmus Hojlund na łamach „TNT Sport” w samych superlatywach wypowiedział się o koledze z drużyny.
– Nie mogłem przyjrzeć się Kobbie’emu w okresie przygotowawczym, bo nie było mnie w zespole. Chłopaki mówili jednak: „Ten gość to niesamowity talent, taki który zdarza się raz na pokolenie” – mówił Duńczyk.
– Widzę, że Kobbie jest dobrze zbudowany, jest bardzo dojrzały również pod względem psychicznym. Jest bardzo opanowany. Poza boiskiem to fajny i zrelaksowany gość. Widać, że jest bardzo opanowany i zna swoje możliwości. W meczu z Wolves to pokazał. Ma dopiero 18 lat… Myślałem, że to ja jestem młody! A on staje na wysokości zadania w wieku 18 lat – dodał.
Sprawdź także: Erik ten Hag niepocieszony działaniem Man Utd. “To nie jest żadna tajemnica”
Komentarze