Manchester United demoluje outsidera. Kuriozalny gol [WIDEO]

Manchester United otworzył wynik pojedynku z Wolverhampton kuriozalnym golem, a przed przerwą stracił prowadzenie prze fatalną postawę w defensywie. Po zmianie stron Czerwone Diabły podkręciły tempo.

Wolverhampton - Manchester United
Obserwuj nas w
PA Images/ Alamy Na zdjęciu: Wolverhampton - Manchester United

Manchester United rozbił Wilki

Gra w kratkę? Trudno o lepsze określenie postawy podopiecznych Rubena Amorima. Manchester United po zwycięstwach z Sunderlandem, Liverpoolem i Brightonem nie wygrał żadnego z trzech kolejnych meczów. Następnie Czerwone Diabły pokonały Crystal Palace i zremisowały z West Hamem. Triumf w pojedynku z Wolverhampton, czyli najgorszą ekipą w stawce, był koniecznością.

W 25. minucie Bruno Fernandes pokonał Sama Johnstone’a i dał gościom prowadzenie w rywalizacji na Molineux. To, w w jaki sposób padła pierwsza bramka dla United, zostanie zapamiętane na długo.

Gospodarze odpowiedzieli tuż przed przerwą. Do wyrównania doprowadził Jean-Ricner Bellegarde, który wykorzystał fatalną postawę defensywy rywali. Sam Lammens po raz kolejny nie mógł cieszyć się z czystego konta.

Po zmianie stron Manchester United podkręcił tempo, natomiast Wilki… po prostu zrezygnowały z walki. W 51. minucie Diogo Dalot dograł do Bryana Mbeumo, a ten zamknął kontratak strzałem do pustej bramki. Jedenaście minut później Bruno Fernandes posłał kapitalne podanie do Masona Mounta, a ten uderzeniem bez przyjęcia pokonał Johnstone’a.

Wynik ustalił kapitan Czerwonych Diabłów. W 82. minucie sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką przez Yersona Mosquerę, a Bruno Fernandes nie pomylił się z 11. metra. Dwudziestokrotni mistrzowie Anglii wygrali 4:1 i z dorobkiem 25 punktów zajmują 6. miejsce w tabeli Premier League. Natomiast Wolverhampton ma na koncie tylko dwa oczka i plasuje się na ostatniej lokacie.

Wolverhampton – Manchester United 1:4 (1:1)

Bellegarde 45+2′ – Bruno Fernandes 25′, 82′, Mbeumo 51′, Mount 62′

POLECAMY TAKŻE