Arsenal planuje przyszłość. Transfery dopiero latem, priorytetem nowe umowy
Arsenal nie zamierza działać pochopnie w nadchodzącym zimowym oknie transferowym. Choć Mikel Arteta ma do dyspozycji stabilny budżet, londyński klub skupia się przede wszystkim na długofalowej strategii. Jak poinformował „CaughtOffside”, The Gunners nie planują wydatków, jeśli na rynku nie pojawi się wyjątkowa okazja.
Rok temu Arsenal również zachował spokój, mimo że zmagał się z poważnymi kontuzjami w składzie. Dopiero latem doszło do znaczących zmian kadrowych, które umocniły drużynę i pozwoliły jej rywalizować o najwyższe cele w Premier League.
Według doniesień, klub ma trzy długoterminowe cele transferowe. Wśród nich znajdują się młodzi zawodnicy. To Ayyoub Bouaddi z Lille, Lennart Karl z Bayernu Monachium oraz Marc Casado z Barcelony. Szczególnie w przypadku Hiszpana Arsenal może jednak przegrać rywalizację z Chelsea, która prężniej działa w negocjacjach.
W najbliższych miesiącach priorytetem władz klubu będą nowe kontrakty dla kluczowych piłkarzy: Bukayo Saki, Jurriena Timbera i Declana Rice’a. Dla Artety stabilność zespołu i utrzymanie jego kręgosłupa są ważniejsze niż zimowe wzmocnienia.
Kibice Kanonierów mają powody do zadowolenia. Obecny skład jest zrównoważony i konkurencyjny. Po udanym lecie Arsenal nie zamierza dokonywać zmian na siłę. Jeśli pojawi się okazja do wzmocnienia drużyny, klub zareaguje, ale główny plan zakłada kontynuację budowy zespołu w letnim oknie.
Zobacz również: Szczęsny nie potrafi pomóc Barcelonie. Problem ciągnie się od tygodni









