Kane ma prawo marzyć o Złotej Piłce?
Harry Kane zamienił Tottenham na Bayern Monachium w lecie 2023 roku. Reprezentant Anglii kosztował Bawarczyków blisko 100 milionów euro. Die Roten z pewnością nie żałują wydania takiej kwoty – po odejściu Roberta Lewandowskiego i sezonie gry bez wartościowego napastnika ekipa z Allianz Arena potrzebowała snajpera światowej klasy.
Chociaż Kane nie pozwolił monachijczykom na triumf w Bundeslidze i Pucharze Niemiec, a w przypadku niepowodzenia w rozgrywkach Ligi Mistrzów Bayern zakończy sezon bez ani jednego trofeum, do Anglika nikt nie będzie miał pretensji. 30-latek robi dokładnie to, czego od niego oczekiwano – strzela gole.
Po 43 meczach w koszulce Die Roten Kane ma na koncie… 43 trafienia i aż11 asyst. Rodowity londyńczyk pewnie zmierza po koronę króla strzelców Bundesligi i liczy się w walce o ten tytuł w Lidze Mistrzów. Czy te liczby pozwolą mu sięgnąć po Złotą Piłkę? Wszystko zależy od tego, jak Bayern spisze się w decydujących meczach LM i jak Anglia poradzi sobie na Euro 2024.
We wtorkowym meczu półfinału LM Kane pewnie wykorzystał rzut karny, a Bayern zremisował 2:2 z Realem Madryt.
Harry Kane będzie liczył się w rywalizacji o Złotą Piłkę? o
- Tak, niezależnie od wyników jego drużyn
- Nie – to wina słabej postawy Bayernu
Komentarze