Polska środa w Barcelonie. Prezentacja Szczęsnego, zachwyty nad Lewandowskim

Można powiedzieć, że to polska środa w Barcelonie. Klub ogłosił pozyskanie Wojciecha Szczęsnego, a w hiszpańskich mediach mnóstwo pochwał pod adresem Roberta Lewandowskiego. Goal.pl jest w samym centrum wydarzeń.

Wojciech Szczęsny z Joanem Laportą i Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
Sipa US/Alamy/FC Barcelona Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny z Joanem Laportą i Robert Lewandowski
  • Biały dym nad Camp Nou
  • Hiszpanie piszą o „nowym Lewandowskim”
  • Goal.pl pomaga kolegom z programu „El Chiringuito”

Choć dziś w Barcelonie nie jest może tak słonecznie jak w ostatnich dniach, to dla polskich kibiców (piłkarskie) słońce świeci tu w środę z pełną mocą. Przede wszystkim kataloński klub ogłosił pozyskanie Wojciecha Szczęsnego, informując o podpisaniu z Polakiem rocznego kontraktu. Czyli, stało się to o czym Goal.pl i inne media informowały już od dobrych kilku dni.

Od dziś Wojtek zaczyna już więc przygotowania do powrotu na boisko, a kibice zaczynają nabywać jego bluzy. Oczywiście, z tym faktem nie trzeba było czekać do momentu ogłoszenia transferu, ponieważ tak naprawdę przy personalizacji można sobie zamówić jakikolwiek napis. A więc również słowo „Szczęsny”, czy w tym przypadku „Szczesny”. A ile taka przyjemność kosztuje? Sprawdziliśmy: 124,99 euro za koszulkę, 8 euro za numer i 12 euro za nazwisko. Niemało, ale chętnych już wczoraj nie brakowało, a od dziś będzie ich już tylko więcej.

POLECAMY TAKŻE

Szczesny obok Lewandowskiego w sklepie Barcy

Co ciekawe, nie słabnie też zainteresowanie koszulkami Roberta Lewandowskiego. Wczoraj na ekranie, gdzie czeka się na spersonalizowanie koszulki wyświetlił się „Szczesny”,a zaraz pod nim Lewandowski. W sumie nie ma się co dziwić, bo forma „Lewego” jest na początku tego sezonu rewelacyjna.

Jak wiadomo, w meczu Ligi Mistrzów z Young Boys Berno (5:0) Polak trafił do siatki dwa razy, dzięki czemu ma już 96 goli w tych rozgrywkach (w 122 meczach). Jak zauważyli statystycy, Lewandowski jest dopiero drugim piłkarzem w historii futbolu, który strzelił co najmniej 50 bramek w Champions League po przekroczeniu trzydziestki.

Rewelacyjna forma Lewego

„Esto es nuevo Robert Lewandowski” – napisał dziennik „Sport”. „To jest nowy Robert Lewandowski” – tak należy tłumaczyć te słowa. 9 goli w 10 meczach u zarania tego sezonu – ten wynik kapitana kadry jest w stolicy Katalonii uważany za bardzo dobry.

A wracając do Szczęsnego. Hiszpańscy dziennikarze to właśnie jemu poświęcają dziś dużo uwagi. Wysłannik Goal.pl wziął udział w niezwykle popularnym programie „El Chiringuito”, rozmawiając przez około pół godziny o kulisach tego transferu i o tym co on oznacza dla polskiego futbolu. Na prośbę hiszpańskich kolegów po fachu znów staraliśmy się im pomóc z wymową imienia i nazwiska polskiego bramkarza. Jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale można już zauważyć progres.

Polski bramkarz zagra już w El Clasico?

Oczywiście, wciąż trwa ożywiona dyskusja miejscowych mediów odnośnie tego, czy Iniaki Penia obroni swoją pozycję, czy jednak szybko przejmie ją Szczęsny. Zdania wśród hiszpańskich dziennikarzy są podzielone, ale wielu z nich uważa, że przeważy jednak klasa i doświadczenie Polaka. Jose Alvarez, jeden z gospodarzy programu, jest gotów nawet przyjąć zakład, że w najbliższym El Clasico (26 października) to właśnie Szczęsny stanie już między słupkami.

Czy tak będzie? W tym momencie nie sposób tego przesądzić, ale pewne już jest jedno: mamy drugiego Polaka w jednym z największych klubów świata.



Komentarze