Urban komentuje sytuację Lewandowskiego. Dostał zapewnienie
Październikowe zgrupowanie było udane dla reprezentacji Polski. Przynajmniej pod względem samych wyników. Biało-Czerwoni po golu Piotra Zielińskiego wygrali z Nową Zelandia, a bramki Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego doprowadziły do triumfu nad Litwą. Niestety, w trakcie pojedynku z Wilnie kapitan kadry doznał kontuzji mięśniowej. Jan Urban w rozmowie z Polską Agencją Prasową wypowiedział się na temat urazu 37-latka.
Selekcjoner przyznał, że miał „umowę” z kapitanem kadry i ma nadzieję, że Lewandowski będzie gotowy do gry podczas listopadowych meczów. – Mam taką wiarę, bo wydaje mi się, że to nie jest coś naprawdę mocnego. Wiadomo, że kontuzja mięśniowa, jeśli jest naderwanie włókien mięśniowych, większe czy mniejsze, oznacza, że po prostu nie da się grać. Robert faktycznie coś poczuł, ale gdyby tam coś wielkiego się działo, to nie byłby w stanie dokończyć meczu – stwierdził Urban.
– Były ustalenia między doktorem, Robertem i mną, że jeśli tylko coś poczuje, podnosi rękę i od razu go zmieniamy. Cały czas Karol Świderski był przygotowany do zmiany, gdyby Robert tylko dał nam sygnał, że nie da rady albo czuje, że coś może mu się przytrafić – kontynuował opiekun kadry.
– A już po samym spotkaniu z Litwą też go pytałem, jak się czuje. Mówił, że wszystko w porządku, poczuł coś troszeczkę, ale to jakby przeszło i spokojnie mógł dograć do końca. Dlatego ja mam nadzieję, że tam nic wielkiego nie ma. Być może po poprzedniej kontuzji, gdzieś przy zroście, jakaś blizna mu troszkę popuściła. Ale wierzę, że to nie będzie nic groźnego – dodał szkoleniowiec reprezentacji Polski.








