Rywale o Polakach: Wielka jakość. O Lewym dyskusja niepotrzebna

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Na przelomie kwietnia i maja serwis Goal.pl porozmawiał z wszystkimi trzema trenerami naszych grupowych rywali na Euro 2020. To dobry moment, by przypomnieć niektóre kwestie, zwłaszcza, że wiele z nich od tamtego czasu się nie przeterminowało. Jak nas widzą Stefan Tarković, Luis Enrique i Janne Andersson?

  • Zebraliśmy kompilację wypowiedzi trenerów naszych rywali o reprezentacji Polski
  • – Często zmieniacie system, na przykład przeciwko największym zespołom wychodzicie ustawieniem z pięcioma obrońcami – mówił Luis Enrique, celnie diagnozując naszą kadrę
  • – To Polska jest faworytem naszego meczu, bo mówienie o faworytach, to ocenianie tego, co jest na papierze. A wystarczy spojrzeć na liczbę zawodników w dobrych klubach i ligach. Ona świadczy o waszej jakości – twierdził natomiast Stefan Tarković

Euro 2020. Stefan Tarković o Polakach

– To Polska jest faworytem naszego meczu, bo mówienie o faworytach, to ocenianie tego, co jest na papierze. A wystarczy spojrzeć na liczbę zawodników w dobrych klubach i ligach. Ona świadczy o waszej jakości. Wielokrotnie wcześniej mówiłem, że reprezentacja Słowacji może być konkurencyjna, gdy wszystkie niuanse zaczną działać na naszą korzyść. Ale ufam mojemu zespołowi, na szczęście wynik zostanie ustalony na boisku, nie na papierze.

– My nasz udział traktujemy nieco inaczej, bo dla Słowacji każdy mecz jest wyjątkowy. Jesteśmy małym krajem, nie docieramy do turniejów finałowych tak często, jak inni. Dlatego czujemy wielką motywację, a fakt, że tegoroczne mistrzostwa Europy są już drugimi z kolei, na których zagramy, to wielka sprawa.

– Polską ligę monitorujemy w każdym tygodniu. Gra w niej wielu zawodników, których mamy pod ciągłą obserwacją. Widzę sporą różnicę między polskimi i słowackimi klubami, jeśli chodzi o możliwości, ale mimo tego macie ten sam problem, co my – nie możecie zaistnieć w europejskich pucharach. Staram się to zrozumieć, dlaczego polskie kluby tak blado wypadają w Europie, ale nie umiem. Wasza liga budzi wielkie zainteresowanie w kraju. Gdyby znieść ograniczenia wynikające z COVID-19, na pewno stadiony byłyby pełne kibiców. Kluby Ekstraklasy w normalnych czasach mają spore dochody z dnia meczowego, jeszcze większe ze sprzedaży praw telewizyjnych, z pewnością też od sponsorów.

– Jeśli chodzi o pierwszy mecz Polaków w el. MŚ, widać było, że Węgrzy są w zupełnie innym momencie budowania reprezentacji. Mają dobrego trenera, który potrafi przygotować zawodników. Mecze z Anglią, największym faworytem grupy, są zawsze niezwykle trudne. Polska nie była daleko od remisu. To byłby świetny wynik, co wiemy z doświadczenia, bo sami niedawno mierzyliśmy się z Anglikami i widzieliśmy ich jakość na własne oczy.

– Moim zdaniem Robert Lewandowski jest obecnie jednym z pięciu najlepszych napastników na świecie. Ma wszystko, co powinien mieć kompletny piłkarz i nie ma trzeba nikogo o tym przekonywać. Jeśli będzie zdrowy, będzie jedną z największych gwiazd mistrzostw. Naszym zadaniem jest zatrzymanie go, ale niech pan nie pyta, jak to zrobić. Zostawię swoje pomysły dla piłkarzy z mojej szatni.

– Patrzymy na was jak na zespół jedenastu ludzi, nie na biegające po boisku indywidualności. Każda drużyna w naszej grupie ma silne osobowości, które mogą zmienić przebieg meczu i mieć znaczący wpływ na grę zespołu. Wierzę, że będą to dobre mistrzostwa, pełne popisów najlepszych piłkarzy. Chcemy być tego częścią. Motywacja wszystkich graczy będzie na wysokim poziomie. Tym bardziej, że na trybuny wrócą kibice. Z niecierpliwością czekamy na wszystkie mecze. Chcemy reprezentować Słowację tak, jak przystało na finalistów Euro.

Zobacz także: Euro 2020: Polska – Słowacja. Zapowiedź, typy, kursy

Euro 2020. Luis Enrique o Polakach

– Oczywiście byłem zaskoczony tym, że zmieniliście trenera! Choć wiele w naszych przygotowaniach to nie zmienia. Po prostu priorytetowo musimy ocenić ostatnie mecze Polaków, ponieważ każdy trener ma swój indywidualny pomysł na drużynę.

– W moich oczach Polska to zespół, w którym indywidualny poziom zawodników jest wysoki. Kilku czołowych zawodników już znamy z analizy. Często zmieniacie system, na przykład przeciwko największym zespołom wychodzicie ustawieniem z pięcioma obrońcami. Ale to nic nowego dla nas, przecież w eliminacjach zderzamy się z różnymi systemami taktycznymi. Na dziś trudno ocenić, jak będzie wyglądał nasz mecz, bo zawsze na drugie spotkanie wpływa to, co zrobiliśmy w pierwszym. Ale powtórzę – nie spodziewam się, że będzie nam łatwo.

– Wie pan, jaki jest problem w byciu reprezentacją Hiszpanii? Wszyscy wiedzą, ile wygraliśmy w niedalekiej przeszłości i zupełnie zmieniają swój styl na mecz z nami. Widzieliśmy to w marcu w meczach z Kosowem czy Grecją. Robimy analizę tych drużyn, studiujemy ich mocne i słabe strony, a oni później grają przeciwko nam coś zupełnie innego. Rozumieją, że są od nas słabsi, zwykle oddają nam piłkę i zmuszają do grania z przeciwnikiem, którego de facto nie analizowaliśmy. Mówiłem o Polsce, która z najmocniejszymi gra zwykle piątką obrońców, tyle, że to taktyka 5-3-2. Nie zdziwię się, jeśli na nas wyjdzie ustawieniem 5-4-1. Szwecja zazwyczaj wybiega na boisko 4-4-2, przeciwko nam prawdopodobnie to zmieni. To samo mogę powiedzieć o Słowacji. Studiując wcześniejsze mecze naszych rywali jesteśmy w stanie ocenić zachowania zawodników na poziomie taktycznym, ale możemy się spodziewać, że z nami zagrają coś innego. Oczywiście wiemy, że bez względu na to, będziemy faworytami w grupie i musimy potwierdzić to wynikami.

– Robert Lewandowski to bez wątpienia piłkarz, który się wyróżnia. Nie ma sensu mówić o jego wartości dla europejskiego futbolu, bo jest ona oczywista. Nie przepadam za dyskusjami o indywidualnościach, bo po pierwsze to przynosi pecha. Po drugie im więcej opowiadasz o danym zawodniku, tym lepiej on gra. Siła naszych trzech grupowych rywali oparta jest na dobrej grze zespołowej. Naszym celem będzie więc zawłaszczenie tej małej okrągłej rzeczy, która się nigdy nie zatrzymuje. Jeśli to osiągniemy, indywidualności rywali czekają gorsze chwile, bo będą miały mniej okazji, by nam zagrozić. Czyli bardziej skupiamy się na sobie: mieć piłkę, zdobywać przestrzeń, tworzyć jak najwięcej okazji, a w defensywie dbać o szybkie przechwyty. Słowem – mieć pełną kontrolę nad meczami. To nasz główny cel na Euro.

Euro 2020. Janne Andersson o Polakach

– To dość zaskakujące, że zwolniliście Jerzego Brzęczka, bo wydawało mi się, że w ostatnim roku Polska była całkiem niezłym zespołem. Rozumiem argument ze stylem, ale normalnie pierwszym decydującym czynnikiem przy ocenie trenera są jego wyniki. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, czy taka zmiana daje więcej plusów, czy minusów, bo wiele zależy od tego, kto przejmuje zespół i jakie ma metody pracy, ale generalnie – nie mówię tu o reprezentacji Polski, bo jak wspomniałem, nie mam jeszcze wiedzy o Paulo Sousie – to nie jest nic dobrego. Przede wszystkim pół roku to zbyt mało, by dowiedzieć się wszystkiego o drużynie, więc odpowiadając na pana pytanie – widzę tu spore ryzyko. Ale kto wie, może akurat konkretnie w tym przypadku będziecie mieli z takiej zmiany więcej korzyści.

– Wiem, że w tej chwili Robert Lewandowski jest kontuzjowany (rozmawialiśmy w czasie, gdy polski napastnik pauzował po urazie, jakiego doznał w meczu z Andorą – przyp. red.), ale chyba nie ma co liczyć, że za dwa miesiące nie wróci do gry? (śmiech). A tak poważnie, powstrzymanie go nie będzie łatwe, bo mówimy o jednym z najlepszych napastników na świecie, a nawet szerzej – piłkarzy. Wszyscy wiedzą, jak jest istotną częścią Bayernu i reprezentacji Polski, więc nie będę tego powtarzał. Nie chcę też umieszczać go na konkretnym miejscu w światowej hierarchii, bo musiałbym wejść w waszą rolę – dziennikarzy.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze