Klemenz pokazał klasę. Obrońca GieKSy, a zagrał jak napastnik

GKS Katowice błysnął w meczu z Arką Gdynia skutecznością pod bramką rywali. Duża w tym zasługa Lukasa Klemenza, który okrasił występ dubletem. W rozmowie z Goal.pl zawodnik opowiedział o swoim wyczynie i o krótkim dialogu z prezesem klubu.

Lukas Klemenz
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Lukas Klemenz

Lukas Klemenz superjokerem GieKSy Katowice

GKS Katowice pokonał różnicą trzech trafień Arkę Gdynia (4:1) w meczu piątej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Lukas Klemenz, który wszedł na boisko w miejsce kontuzjowanego Alana Czerwińskiego, błysnął w ofensywie, zdobywając dwie bramki. Zawodnik opowiedział o swoim osiągnięciu w rozmowie z Goal.pl.

– To bardzo cieszy, ale jeszcze bardziej cieszy mnie postawa całej drużyny. Każdy z nas bardzo chciał wygrać, a czasami, gdy się bardzo chce, wychodzi w drugą stronę. Tym razem jednak wszystko poszło po naszej myśli i to jest naszym największym atutem – zaznaczył Klemenz.

POLECAMY TAKŻE

Katowiczanie imponowali na tle drużyny z Gdyni wysokim pressingiem. Według defensora GKS-u mogło to być kluczem do zwycięstwa.

– Arka starała się wychodzić spod pressingu krótkimi podaniami, a my dobrze utrzymywaliśmy presję. Z tego powstawały sytuacje, a jeśli nie sytuacje bramkowe, to stałe fragmenty gry, z którymi rywal sobie nie radził – dodał Klemenz.

Dalekie wyrzuty z autu oraz dokładne dośrodkowania z rzutów wolnych sprawiały Arkowcom spore problemy. Obrońca GKS-u przyznał, że drużyna poświęca dużo czasu na dopracowywanie tego elementu piłkarskiego rzemiosła.

– W każdym tygodniu staramy się dopracowywać i wymyślać nowe, zaskakujące stałe fragmenty gry. Już tydzień temu pokazaliśmy, że możemy tworzyć okazje, a w tym meczu mieliśmy ich aż tyle. Kolejne spotkania nie będą takie same, ale dzisiaj sztab miał szansę na wykorzystanie naszej pracy – mówił Klemenz.

Dublet obrońcy i prezes w tle

W ostatnim czasie napastnicy GKS-u byli mocno krytykowani za brak skuteczności. W związku z tym, że ostatnio wyręczył ich obrońca, mogą pojawiać się pomysły dotyczące zmiany pozycji dla zawodnika. Klemenz z przymrużeniem oka odniósł się do tego tematu.

– Rozmawiałem z prezesem, mówił, że w kolejnym meczu będę ustawiony na „dziewiątce”. Zobaczymy – śmiał się zawodnik. – Tak naprawdę drużyna jest najważniejsza. Cieszę się z dwóch goli, bo to pierwszy raz, kiedy zdobyłem dwie bramki w jednym meczu, ale najcenniejsze są trzy punkty – uzupełnił Klemenz.

GieKSa przed reprezentacyjną przerwą ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania. Najpierw, w najbliższą sobotę, zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Z kolei w ramach siódmej kolejki PKO BP Ekstraklasy katowiczanie podejmą u siebie Radomiaka.

Czytaj więcej: GKS wysłał sygnał rywalom. Zrelak z ważnymi słowami po meczu z Arką