Co za początek meczu w Szczecinie. Dwa gole w trzy minuty [WIDEO]

W meczu 26. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmowała Cracovię. Początek spotkania okazał się bardzo emocjonujący, ponieważ już po trzech minutach gry był wynik 1:1.

Piłkarze Pogoni Szczecin
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Pogoni Szczecin
  • Pogoń potrzebowała tylko minuty, by zaskoczyć Cracovię
  • Pasy odpowiedziały kilkadziesiąt sekund później
  • Gol samobójczy dał ponowne prowadzenie Portowcom

Wielkie emocje w meczu Pogoni z Cracovią

Spotkanie Pogoni Szczecin z Cracovią zapowiadało się bardzo emocjonująco. Również ze względu na wyniki wcześniejszych meczów tej kolejki, które dawały szansę gospodarzom na doskoczenie do czołówki.

Z pewnością początek tego widowiska nie zawiódł. Portowcy już po minucie gry prowadzili 1:0, a dokładne podanie Grosickiego wykorzystał Ulvestad.

Ku zaskoczeniu gospodarzy, Cracovia odpowiedziała już w kolejnej akcji. Tym razem Kallman wykorzystał podanie Olafssona i na tablicy świetlnej ponownie był wynik remisowy.

To nie był jednak koniec emocji w początkowej fazie spotkania. Po znakomitym dośrodkowaniu Kamila Grosickiego piłkę do własnej bramki skierował Bitri i Pogoń ponownie była na prowadzeniu. Wynik spotkania ostatecznie ustalił Bichakhchyan w 87. minucie meczu. Portowcy wygrali z Cracovią 3:1.

Zobacz również: Kompromitujący mecz Chelsea. Pochettino jest wściekły

Komentarze