- Eduardo Camavinga odgrywa coraz istotniejszą rolę w kadrze Realu Madryt
- Francuz został przestawiony przez Carlo Ancelottiego na lewą obronę
- Pomocnik przyznał, kto jest jego mentorem w szatni Królewskich
Benzema mentorem dla Eduardo Camavingi
Duża konkurencja w środku pola, a także kontuzja Ferlanda Mendy’ego sprawiły, że Eduardo Camavinga zaczął przez Carlo Ancelottiego być wystawiany na lewej obronie. W meczu z FC Barceloną Francuz radził sobie na nietypowej pozycji znakomicie.
W rozmowie z mediami przed meczem z Chelsea 20-latek zdradził, że w szatni mocno pomaga mu Karim Benzema. Przyznał także, nad czym ostatnio pracował na treningach z Carlo Ancelottim.
– Benzema daje mi wskazówki. Rozmawiam z nim na temat moich braków w zdobyczach bramkowych. Powinienem częściej angażować się w akcje pod bramką rywala. Karim powtarza mi, bym trzymał się pozycji, grał prosto i ciągle go obserwował. Uwielbiam z nim gadać, pytać go, co myśli i radzić się w kwestii wykończenia – zdradził.
– Przedtem prosił mnie, bym pozostawał bliżej środka i pomagał kolegom. Jako że z przodu mamy wystarczającą jakość, sądzę, że moja rola powinna ograniczać się do obsadzania środka boiska i pomaganie w obronie. Powinienem też jednak dokładać swoje w ataku, gramy w końcu ofensywną piłkę. Najważniejsze, by umieć zachować równowagę – dodał Francuz.
Przeczytaj: Wielkie marki chcą Vlahovicia. Napastnik Juventusu nie narzeka na brak zainteresowania
Komentarze