Legia sprawdziła Ruch, trzy gole w sparingu

Legia Warszawa - Ruch Chorzów
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Legia Warszawa - Ruch Chorzów

Ruch Chorzów w piątek 16 grudnia rozegrał ostatni mecz w 2023 roku. Niebiescy mierzyli się w sparingu z Legią Warszawa. Górą w tym starciu byli podopieczni Kosty Runjaicia (2:1), ale 14-krotny mistrz Polski postawił się Wojskowym.

  • Ruch Chorzów zaliczył ostatni mecz kontrolny w 2023 roku przeciwko Legii Warszawa
  • Wicelider PKO Ekstraklasy pokonał Niebieskich
  • Starcie odbyło się w ośrodku treningowym Legii w Książenicach

Ruch złapał kontakt, ale ostatecznie Legia nieznacznie lepsza

Ruch Chorzów przystępował do potyczki z Legią Warszawa opromieniony wysoką wiktorią nad GKS-em Tychy (5:1). Jednocześnie ekipa Jarosława Skrobacza udowodniła, że stać ją na odnoszenie wysokich zwycięstw. Wojskowi z kolei pokonali ostatnio Motor Lublin (4:0). Batalia w Legia Training Center zapowiadała zatem bardzo interesująco.

W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami spotkania, w którym sporo się działo. Wynik rywalizacji otworzył Robert Pich, który w 19. minucie wykorzystał podanie od Pawła Wszołka.

Zobacz także:

Ruch w sparingu testował zawodnika Legii Warszawa
Kacper Skwierczyński

Ruch Chorzów zaczął penetrować rynek transferowy w poszukiwaniu wzmocnień. Goal.pl już w sierpniu tego roku informował, że na radarze Niebieskich jest Kacper Skwierczyński. Tymczasem w piątkowym meczu kontrolnym z GKS-em Tychy zawodnik był testowany przez 14-krotnego mistrza Polski. Ruch Chorzów ma plan, aby zimą wzmocnić się w ofensywie Niewykluczone, że szeregi Niebieskich zasili zawodnik, o

Czytaj dalej…

Tymczasem w 35. minucie na listę strzelców wpisał się asystent przy pierwszym golu. Wszołek tym razem znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie po podaniu Patryka Sokołowskiego i Jakub Osobiński po raz drugi został zmuszony do kapitulacji.

Po przerwie chorzowianie mieli nadzieję na odrobienie strat. W obu ekipach po przerwie doszło natomiast do kilku zmian. W ataku legionistów wciąż jednak grał Robert Pich. Z kolei w szeregach Niebieskich za gole odpowiedzialni byli przede wszystkim Daniel Szczepan i Artur Pląskowski.

Jedyne trafienie w drugiej połowie padło natomiast w 77. minucie. Kacper Michalski strzelił gola kontaktowego. To było jednak wszystko, na co było stać chorzowian i wicelider PKO ekstraklasy wygrał z trzecią drużyną Fortuna 1 Ligi (2:1).

Legia Warszawa – Ruch Chorzów 2:1 (2:0)
1:0 Pich 19′
2:0 Wszołek 35′
2:1 Michalski 77′

Czytaj więcej: Ruch bardzo skuteczny w sparingu z GKS-em Tychy, Kwietniewski z dubletem

Komentarze