Colley wróci po meczu z GKS-em Katowice
Wisła Kraków przystępowała do rundy wiosennej z nadziejami na bezpośredni awans do Ekstraklasy. Na przestrzeni ostatnich tygodni potykała się jednak zbyt często, więc na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego nie może być nawet pewna udziału w barażach. Obecnie znajduje się poza czołową szóstką, ale wszystko zależy wyłącznie od niej. Jeśli wygra dwa najbliższe spotkania, będzie miała jeszcze szanse, aby powalczyć o Ekstraklasę.
W sobotę Białą Gwiazdę czeka bardzo trudne wyzwanie. Jedzie do Katowic na mecz z GKS-em, który wiosną radzi sobie znacznie lepiej. Ma nawet możliwość wskoczenia na drugą lokatę, pod warunkiem, że zdobędzie sześć punktów, a Arka Gdynia już nie poprawi swojego dorobku. Faworytem sobotniego meczu będą gospodarze, bowiem Wisła przystąpi do niego po dwóch kolejnych spotkaniach bez wygranej.
W miniony weekend Wisła Kraków poległa przed własną publicznością z Lechią Gdańsk, która tym samym zapewniła sobie powrót do elity. Gospodarze kończyli mecz w dziewiątkę po wykluczeniach dla Davida Junki i Josepha Colleya. Ten drugi otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę, co mogło wiązać się z dłuższą przerwą od gry.
Wisła poinformowała, że Colley został ukarany zawieszeniem tylko na najbliższy mecz z GKS-em Katowice. To dobre wieści, bowiem jest on w tym sezonie absolutnie czołową postacią defensywy Białej Gwiazdy. Będzie więc do dyspozycji trenera Alberta Rude na kolejne spotkanie z Termalicą.
To zdjęcie dla kibica Wisły jest zdjęciem sezonu. Rewelacyjnie uchwycony moment.