Świetna praca Wisły. Te ruchy były kluczowe
Wisła Kraków nie była przed sezonem pewniakiem do awansu, ale na jego półmetku ma wszystko we własnych rękach. Po świetnej rundzie jesiennej przewaga nad trzecią lokatą wynosi aż 10 punktów. To oznacza, że jest na dobrej drodze, by wreszcie wrócić do Ekstraklasy.
Latem nie wszystko jednak układało się pozytywnie. Kibice obawiali się odejścia Angela Rodado, a na kolejne transfery trzeba było długo czekać. Ostatecznie Wiśle udało się zatrzymać Hiszpana, który przedłużył umowę do 2030 roku. Ponadto, transfery okazały się trafione, a nowe twarze poważnie wzmocniły drużynę.
Mariusz Jop pochwalił Jarosława Królewskiego i wskazał, które ruchy podczas letniego okienka były kluczowe dla późniejszych wyników Wisły. To przedłużenie umowy z Rodado oraz sprowadzenie Juliusa Ertlthalera.
– Prezes wykonał dwa bardzo dobre ruchy. Przyszedł Ertlthaler, lider GKS-u, i to był pierwszy sygnał, że Wisła nadal będzie walczyła o awans. Drugi kluczowy moment to podpisanie jeszcze dłuższej umowy z Rodado.
– Zrobiliśmy naprawdę fantastyczny wynik, biorąc pod uwagę wszystkie elementy, o których teraz się nie pamięta. Mówimy o świetnych ruchach transferowych. Tylko kiedy one były? Na niektórych trzeba było dłużej czekać, bo początkowo Wisła nie była dla nich najlepszą opcją. Nasze wyniki na początku dały mocny impuls i pomogliśmy sami sobie – analizuje szkoleniowiec Białej Gwiazdy w rozmowie z portalem lovekrakow.pl.










