Florian Wirtz mógł zarobić więcej w Bayernie Monachium niż w Liverpoolu
Florian Wirtz nowy etap w swojej karierze zaliczy w kolejnej kampanii, występując najpewniej w Premier League. Tymczasem według informacji dziennikarza Christiana Falka z The Daily Briefing piłkarz odrzucił lukratywną ofertę.
Znany insider dał do zrozumienia, że aktualni mistrzowie Bundesligi byli do tego stopnia zdeterminowani, aby zakontraktować Wirtza, że oferowali mu krocie. Byli gotowi zaproponować zawodnikowi nawet 24 miliony euro rocznie. Pieniądze jednak, jak się okazuje, nie były dla piłkarza najważniejsze.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Wirtz ostatecznie zdecydował się według doniesień medialnych na dołączenie do ekipy z Anfield Road, która na transakcję ma wyłożyć 140 milionów euro. Sam zawodnik ma natomiast zarobić rocznie 20-22 miliony euro.
Bawarczycy nie mają jednak zamiaru rozpaczać z powodu braku porozumienia z reprezentantem Niemiec. Pojawiły się nawet głosy zadowolenia, że ruch nie doszedł do skutku. Gdyby finalnie Wirtz zasilił Bayern, to zmianie musiałaby ulec taktyczna drużyny. Zawodnik musiałby być wystawiany wraz z innym ofensywnym pomocnikiem Jamalem Musialą.
Wirtz ma za sobą kampanię, w której trakcie wystąpił łącznie w 45 meczach. Strzelił w nich 16 goli i zaliczył też 15 asyst. Na koncie 22-latka jest także 31 meczów w drużynie narodowej. W reprezentacji Niemiec jak na razie Wirtz wpisał się siedem razy na listę strzelców.
Zobacz także: Barcelona wkrótce zacznie nową erę. Flick chce zbudować most w szatni