Fermin nie chciał do Realu. Marzył tylko o Barcelonie
Fermin Lopez w 2016 roku przeniósł się do Barcelony, wcześniej będąc związany z akademią Betisu. Następnie przechodził przez kolejne szczeble La Masii i na dłuższy czas zatrzymał się w rezerwach. Tam dostrzegł go Xavi Hernandez, który dał mu szansę w pierwszym zespole. Obecnie Hansi Flick ceni 22-latka i regularnie wystawia go w pierwszym składzie.
Latem Fermin był łączony z przeprowadzką do Chelsea. Angielski gigant mocno się nim interesował, ale Barcelona nie była chętna na sprzedaż. Sam piłkarz też nie dążył do transferu, preferując dalszą grę w Katalonii.
Przed niedzielnym El Clasico trzykrotny reprezentant Hiszpanii ujawnił, że w młodości zabiegał o niego Real Madryt. Dla niego samego liczyła się natomiast tylko Barcelona, do której w końcu było mu dane trafić.
– Kiedy byłem mały, Real Madryt interesował się ściągnięciem mnie do klubu. Mój ojciec wiedział, że marzę tylko o Barcelonie, więc nie było wielu rozmów. Bardzo się cieszę, że ostatecznie spełniłem swoje marzenie i mam nadzieję, że zostanę tu na bardzo długo – przekazał Fermin w wywiadzie dla TV3.
W niedzielę Fermin wspólnie z Barceloną spróbuje ograć Real Madryt w El Clasico, które zostanie rozegrane na Santiago Bernabeu. Początek rywalizacji o godzinie 16:15. Hiszpan w tym sezonie zdobył już pięć bramek w siedmiu występach.









