Barcelona wykluczyła transfer Otamendiego
Barcelona od pewnego czasu zmaga się z problemami w defensywie. Andreas Christensen doznał poważnej kontuzji i będzie pauzował co najmniej cztery miesiące. Jednocześnie Ronald Araujo nie gra od końca listopada ze względów mentalnych. W konsekwencji liczba dostępnych stoperów wyraźnie się zmniejszyła.
W trakcie ostatnich tygodni w mediach pojawiały się różne nazwiska. Jednym z nich był Nicolas Otamendi, kapitan Benfiki Lizbona i doświadczony reprezentant Argentyny. Pomimo tych doniesień, temat szybko został ucięty.
Jak donosi hiszpański „SPORT”, nie było żadnych rozmów ani kontaktu między klubami. W rzeczywistości Bluagrana nigdy nie rozważała tego transferu. Nie pojawiła się żadna oferta, a klub nie planował nawet wstępnych rozmów. 37-latek wciąż jest ważną postacią w portugalskim zespole.
Choć kontrakt defensora obowiązuje do końca sezonu, to Benfica nie bierze pod uwagę jego sprzedaży w trakcie trwającego sezonu. Sam Jose Mourinho miał poprosić o zatrzymanie doświadczonego stopera i przedłużenie z nim kontraktu.
Według doniesień władze Dumy Katalonii nie zamierzają sięgać po krótkoterminowe rozwiązania. Priorytetem klubu jest stabilność w drużynie Hansiego Flicka. Również przez sytuację z finansowym Fair Play w La Lidze Barcelona ostrożnie podchodzi do tematu potencjalnych transferów.
Zobacz także: Barcelona może znów włączyć się do gry o gwiazdę. Jest na wylocie z klubu










